środa, 21 marca 2012

Rozdział 20

Od kilku dni nie wychodzę z pokoju, jedynie wpuszczam Harrego z jedzeniem którego i tak nie ruszam nie raz próbował usprawiedliwić Zayn'a, sam Zayn nie raz próbował wejść do mojego pokoju. Dlaczego tak się zachowuje? On mnie zdradził był pijany ale co z tego ! przecież to nie blokuje logicznego myślenia. Nie wychodzę ponieważ nie mam ochoty go widzieć, a to nieuniknione gdy mieszkasz z tą osobą pod jednym dachem, nie chciałam wracać do Holmes Chapel ponieważ matka już nigdy nie pozwoliła by mi tu wrócić a do Harrego miała by wyrzuty że pozwoliła mi z nim zamieszkać a tu głupi Zayn ma jakieś odpały. Jedynym rozwiązaniem zostało mi tu pozostać i siedzieć każąc Zayn'a brakiem mojej obecności. Tak to będzie sprawiedliwa kara codziennie siedzi pod moimi drzwiami mówiąc że się stąd nie ruszy póki nie wyjdę ale po 2 godzinach daje spokój bo któryś z chłopaków go odpędza. Nawet nie rozmawiałam z Tiffany choć nie raz prosiła. Za to ciągle siedzę na Twitterze i wpisuje jakieś opisy typu " mam dość, czemu ta impreza musiała się tak skończyć", oczywiście nie raz pisał do mnie zayn przeprosiny ale nie czytałam tego a co dziwne nawet raz napisała do mnie TAMTA osoba że jest jej przykro że była pijana i błaga mnie o wybaczenie obiecując że to się nie powtórzy ale ja to zignorowałam, wyglądała na bardzo trzeźwą a ta wiadomość mogła być napisana tylko dlatego że Zayn ją zmusił. Pewnie nie jedna osoba zadaje sobie to pytanie " dlaczego ona tak zareagowała? ". Dlaczego? ponieważ jest on moją pierwszą miłością i to zdrada boli mnie o tysiąckroć bardziej niż dla osoby która jest już po kilku bądź kilkunastu związkach, boli tak jakby ktoś wbił ci perfidnie nóż w sam środek serca i się z tego śmiał. Jestem osobą która śmieje się praktycznie z wszystkiego ale jeśli chodzi o miłość to jest bardzo poważna. Wstałam rozprostowując bardziej moje zastygłe już od siedzenia kości, w pokoju pachniało jajecznicą którą kilka godzin temu przyniósł mi braciszek a poza tym było strasznie duszno więc postanowiłam otworzyć drzwi balkonowe. Wyszłam na balkon by odetchnąć świeżym powietrzem w tle ciągle leciała płyta Taylor Swift której słuchałam gdy byłam smutna. Rozciągnęłam się przy czym moje kości lekko zatrzeszczały, na dole siedzieli wszyscy, Louis i Liam pływali w basenie, Harry i Tiff leżeli na ręcznikach w strojach kąpielowych rozmawiając, Niall wcinał kolejną paczkę żelek a pan Z. leżał na hamaku przybity, był daleko od wszystkich widziałam że go to boli, miałam ochotę zbiec po schodach jak najszybciej i przytulić go ale nie mogłam zasłużył sobie.
-Ambey! - krzyknął Lou wychodzący z basenu, Zayn natychmiast się obrócił w stronę domu z nadzieją że na niego spojrzę  - może do nas zajdziesz? jest piękna pogoda a ty kisisz się tam kilka dni - spojrzał na mnie z miną szczeniaczka
- Nie dziękuje pozostanę tutaj gdzie nikt mnie nie ZDRADZI - podkreśliłam głośnej ostatnie słowo i wróciłam do mojej twierdzy. Usiadłam na łóżku, znów płacząc w poduszkę która była już z resztą cała mokra, usłyszałam jak drewniana kratka na której rosły róże zaskrzypiała, szybko podniosłam się by zamknąć drzwi z balkonu by nikt nie wszedł ale owa osoba stanęła w drzwiach i nie pozwoliła mi na ten ruch . Zayn wchodząc do mojego pokoju bez zaproszenia zamknął za sobą drzwi które wcześniej ja chciałam zamknąć i spojrzał na mnie. Było widać że długo nie spał miał podkrążone oczy. Znów to uczucie - nie, nie możesz go przytulić pocałować musisz być twarda - usiadłam na łóżku, Zayn postąpił tak samo
- pozwól że ci wyjaśnię - spojrzał na mnie tym swoim anielskim wzrokiem ale moja mina była niewzruszona, usiadłam po turecku z skrzyżowanymi rękoma na wysokości piersi, co miało oznaczać że niech gada a ja się zastanowię czy to ważne.
- Amber to nie było tak jak myślisz, czekałem na ciebie na kanapie a ona podeszła do kanapy podając mi drinka mówiąc żebyśmy wypili za to co kiedyś nas łączyło i za teraźniejszą przyjaźń, potem pamiętam tylko że kręciło mi się w głowie. Ona mi coś dorzuciła do tego jebanego drinka ! Amber proszę ! Zrozum ! Nigdy bym ci czegoś takiego nie zrobił za bardzo cię kocham! ... - miałam ochotę mu wybaczyć, zacałować go przytulić poczuć zapach jego perfum tak blisko jak niegdyś, teraz historia którą mi opowiadał zaczęła trochę pasować do tego co mi mówił Harry. Mówił że widział jak Gen daje mu drinka a potem jego zachowanie było jak na haju albo pod wpływem czegoś w rodzaju tabletki gwałtu -BOŻE CZY TA DZIEWCZYNA SIĘ NIE CZUJE! - pomyślałam, ale nie ma tak łatwo może już mu wybaczyłam ale on o tym nie wie niech się trochę naprodukuję i odpokutuje jeszcze trochę - ... rozumiesz kocham! oddałbym życie za ciebie, wszystko co tylko mam ! nic nie jest dla mnie tak ważne jak ty ! bez ciebie moje życie nie ma sensu - kurwa nie no dość gadania za długo już pokutuje, rzuciłam mu się na szyję, zamykając jego usta czułym pocałunkiem. Tak wiem za szybko mu wybaczyłam ale moje serce pęka coraz bardziej gdy widzę go tak zmarnowanego, takiego wykończonego jakby usychał beze mnie, jakby ktoś odebrał mu powietrze
-weź się zamknij - powiedziałam do niego, gdy oderwaliśmy się od siebie
-dla ciebie mogę zostać niemową - zaśmiałam się i wtuliłam się w jego pierś, pachniał tak cudownie, tak jak zawsze tęskniłam za tym zapachem perfum za jego czułym dotykiem- wreszcie - pomyślałam
- Kocham cię - tylko to usłyszałam gdy siedzieliśmy tak wtuleni w siebie, to nie było zwykłe kocham cię to było kocham cię które pokazało że żałuje swojego postępku i ma zamiar mi to wynagrodzić
_____________________________________________________

Tak wiem wiem za szybko ich pogodziłam ale nie miałam serca dalej ich ze sobą kłócić, serce mi aż pękało na samą myśl że mogło by mi się takie coś przytrafić

Dedykuję ten rozdział wszystkim czytelniczkom tego bloga dziękuje ze się poświęcacie i weszliście już na niego 8 tys. razy

MASSIVE THANK YOU!!!

zasada : 5 komentarzy = nowy rozdział


11 komentarzy:

  1. aa kocham cię

    OdpowiedzUsuń
  2. dodaj nowy nie mogę się doczekać następnego

    nadrabiać ma być 5 kom

    OdpowiedzUsuń
  3. świetny, świetny i jeszcze raz świetny! <3
    sorcia, że nie skomentowałam poprzedniego ale czytałam w telefonie a tam nie mogę komentować :(
    CZEKAM Z NIECIERPLIWOŚCIĄ NA NASTĘPNY :D
    buziaki.xx

    OdpowiedzUsuń
  4. ZAJEBISTE !!!!!!!!!!!!! kocham cię

    Kama

    OdpowiedzUsuń
  5. super rozdzial ;D
    czekam na nastepny :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kurcze świetny rozdział! Czekam na następny .

    OdpowiedzUsuń
  7. Suppper :) Kurcze no czekam niecierpliwie na następny(; hhaa.... ;D

    OdpowiedzUsuń
  8. Zajebisty :D nie mogę to jest świetne :D nie mogę się doczekać następnego :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Powinien być nowy!!!HALLO proszę o sprawiedliwość :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak dobrze. ; *
    Rozdział fenomenalny . ; *

    OdpowiedzUsuń