- no proszę kogo my tu mamy - usłyszałam piskliwy głosik nad sobą spojrzałam wyżej i zobaczyłam miss plastic przenoszącą ciało z jednej na drugą nogę - Zayn cię już zostawił ?
-nie-e weź spierdalaj jak nie chcesz mieć tych twoich słodkich różowiutkich szpilek w dupie - dziewczyna spojrzała oburzona
- wiesz chciała ci uświadomić że to ja będę panią Malik nie ty - obróciła się a jej świta podążyła za nią.
-szmaty - westchnęłam i udałam się do klasy w której mieliśmy lekcje. Widziałam że Tiffany siedzi już na swoim miejscu na moją ławką więc usiadłam spokojnie przed nią i nie reagowałam na jakiekolwiek zaczepki
oczywiście jak zawsze co by nie powiedziała któraś z nas wszyscy będą ryli w końcu jesteśmy dziewczynami Harrego i Zayn'a One Direction. Do końca lekcji 5 minut Tiff zaczepia mnie chyba 10 raz ale ja nic nie wzruszona siedzę. Dzwonek. Szybkim ruchem zabrałam swoje rzeczy i wyszłam z klasy. Szybkim krokiem ominęłam chłopaków i udałam się do stołówki Nawet nie przywitałam się z Zayn'em nie wiem za co ich karam ale tak wyszło przy okazji nie chce z nikim rozmawiać mam dosyć tego że wszyscy czegoś ode mnie oczekują, mama dobrych ocen, chłopcy że będę im ciągle pomagała przyjaciółka że zawsze będę ją wspierać nawet wtedy kiedy ja będę bardziej tego potrzebować ja jestem na ich każde skinienie ale gdy ja potrzebuje kogoś obok zostaje mi tylko Zayn i Liam a reszta ulatnia się niczym gaz z kuchenki. Dosiadłam się do jakiejś grupki kujonów żeby nie widzieli mnie , osoby do których się dosiadłam były bardzo miłe i pomocne dały mi do zrozumienia że muszę z nią o tym pogadać i wyrzucić to co mi na sercu leży. Po długiej i miłej rozmowie pożegnałam się z Alex'em, mirandą i Ashley bo tak się nazywali. Na pewno im się odwdzięczę kiedyś.Dzwonek ostatnia lekcja. Niech się to w końcu skończy. 45 minut przebiegło bez zaczepiania bo facet jakiś tydzień temu nas rozsadził wg . numerów z dziennika. Co jak co ale H jest daleko od S i dobrze przyda się nam czasem taka 45 minutowa rozłąka. Gdy lekcja się skończyła wyszłam z klasy i ruszyłam na pieszo do domu. Chłopcy mnie wołali żebym poszła z nimi do auta ale nie chciałam. Po drodze przyłączyli się do mnie nowi znajomi
- Amber powiedz jej co ci na sercu leży jeśli to twoja przyjaciółka to zrozumie - zaczęła Ash
- ona zrozumie tylko co powstanie jeśli się doda ją i mojego brata
- ale mówię ci porozmawiaj z nią - odprowadzili mnie pod dom
- dziękuje za pocieszanie - podeszłam i przytuliłam całą trójkę, nagle zza pleców usłyszałam głośny pisk
- a mnie to juz nie przytulisz!!!- Lou stał przed domem, rękoma zakrywał twarz i udawał że płacze
- ojjj boo bear chodź tu! - chłopak podbiegł do mnie udając małe dziecko i wtulił się we mnie
- a to kto? - spojrzał na nowych znajomych uśmiechając się
- ah tak to jest Alex Miranda i Ashley - boo bear przywitał wszystkich teletubisiowym uściskiem, chwile rozmawialiśmy przed domem i wróciłam z Lou do domu a nasi znajomi do własnych domów. W domu zastałam Tiff czekała mnie z nią poważna rozmowa...
___________________________
Jak wam się podoba?
Z boku pojawiła się ankieta o nowym opowiadaniu nie wiem kiedy zacznę mam mnóstwo nauki
o mnóstwo problemow a dokładniej mam ostatnio pełno kłótni najlepsza przyjaciółką przelewam teraz to na blog nie będziecie źli ?
Może będzie dzięki temu ciekawie zapowiadają się kłótnie sport a także bójka i big SUPRISE !
5 kom = NN
Tytuł : Adam Lambert - Whataya Want from me
"... Whataya want from me..." - "... czego chcecie ode mnie..."
super! <3
OdpowiedzUsuńczekam na NN ! <3
zapraszam do siebie :)
http://msmalik-addicted.blogspot.com/
Fajny. Czekam na nn ; D <3 Dobry pomysł z tą 'kłutnią' miedzy nimi.
OdpowiedzUsuńFajnyy czekam.. <3
OdpowiedzUsuńświetnie wyszło! Taki problemy jak Amber ma każda z dziewczyn, która posiada przyjaciółkę. Dla mnie to dobrze że taki rozdział napisałaś :D
OdpowiedzUsuńCzekam na nn :D
<33333333333333333333333333 lofloflof
OdpowiedzUsuńDiana
fajnyy
OdpowiedzUsuńPrzytuuuuulanie. ;* Uwielbiam to .;d
OdpowiedzUsuńPrzytuuuuulanie. ;* Uwielbiam to .;d
OdpowiedzUsuń