środa, 25 lipca 2012

74: "... czytasz mi w myślach ..."

Obudziło nas głośne walenie do drzwi
- Jay otwórz
- nie ty
- Jay to twój pokój
- ale ty leżysz bliżej drzwi
- Jay
- Amber - kłóciliśmy się ledwo żywi. W końcu Jay uległ i wstał, szurając nogami udał się do drzwi po drodze zaliczając glebę o leżące na ziemi koce
- Amber
- no co - powiedziałam zaspanym głosem
- a chciałem to wczoraj posprzątać to ty że nie
- marudzisz. Weź w końcu otwórz - chłopak podszedł do drzwi i ledwo co je otworzył to nimi dostał albowiem do pokoju wbiegł mój brat
- Amber?!
- tu - powiedziałam odkrywając z siebie kołdrę
- nic ci nie zrobił nie zgwałcił ?
- co mi tu pierdolisz ?
- no on ! - pokazał na Jay'a - jest wrogiem !
- raczej przyjacielem - powiedziałam oburzona i zakryłam się kołdrą
- co ty tu w ogóle robisz? Zayn mi powiedział że wszystkie rzeczy z pokoju wyniosłaś a dzień z nim spędziłaś. Odchodził od zmysłów ! i w dodatku Little mix z nami żadnego koncertu nie zagrają bo niby Zayn ma ich dosyć i nie chce ich widzieć 
- nie dziwie się - powiedziałam zła
- co się stało 
- może spytaj się pana Malika 
- co on zrobił 
- Kurwa całował się z ta pieprzoną blond tapeciarą! - krzyknęłam ze łzami w oczach i wybiegłam do łazienki. Usiadłam pod drzwiami i zaczęłam płakać. Dopiero co o tym zapomniałam a to znów niczym bumerang powróciło. Usłyszałam trzask drzwi. To pewnie Harry - pomyślałam i wychyliłam lekko głowę z łazienki. Jay siedział po drugiej stronie drzwi i wpadł do środka. Zaśmiałam się bo prawde mówiąc jego mina była komiczna
- co tak wpadasz bez zapowiedzi - powiedziałam z uśmiechem na ustach. Ten chłopak rozwiewał mój smutek. Przy nim zapominałam że zostałam zdradzona
- a tak jakoś - zaśmiał się i wstał - co dzisiaj robimy? 

- unikamy Zayn'a i idziemy się świetnie bawić 
- Zoo i wesołe miasteczko ? 
- jasne może weźmiemy też chłopaków ?
- świetny pomysł z nimi nudno nie będzie - zaśmiał się i ruszył po telefon. " Idziecie się zabawić do zoo i wesołego miasteczka?" - tak brzmiał sms który wysłał. Mieszkał z nimi ściana w ścianę ale wysyłali sobie sms'y.  Po chwili wszyscy odesłali sms'y ze zgodą i byliśmy umówieni za 30 minut w holu głównym. Ja rzuciłam sie na walizke i zaczęłam szukać czegoś co będzie wygodne ponieważ założę się że nie będziemy spacerować. Wybrałam sobie jak zwykle rockowy komplet i udałam się do łazienki się przebrać. Musnęłam rzęsy maskarą, oko podkreśliłam kredką a usta bezbarwnym błyszczykiem i już byłam gotowa. Loczek już czekał gotowy i pisał z kimś sms'y
- gotowy ? - powiedziałam uśmiechnięta
- jasne - chłopak wstał i udaliśmy się pierw do Zoo. To chyba jakiś rytuał że wszyscy przedstawiciele płci przeciwnej ciągnie do małp ! Cała piątka nakłoniła mnie bym z nimi poszła i tak też zrobiłam. Orangutany były ich numerem jeden Tom z Sivą udawali pewnego nadzwyczaj energicznego orangutana a ten sprytny małpiszon miał z tego niezłą jazdę. . Za to ja poszłam oglądać kapucynki z Nathanem a Jay i Max Goryle bo jak stwierdzili to ich odbicia w świcie małp. Co za ludzie przecież człowiek pochodzi od małpy więc oni sami nimi byli
- Jak myślisz za ile ich pomylą z małpami ?
- nie wiem - zaśmiałam się
- no nareszcie uśmiech - powiedział uśmiechając się
- taa - westchnęłam podając kawałek banana małpce która od dłuższego czasu mi sie nie przyglądała
- powiedz mi co ci na sumieniu leży
- a więc gdy wróciłam z zakupów .... - zaczęłam mu opowiadac jak to chłopak mnie zdradził i uciekłam do Jay'a. Chłopak pomimo 20 minutowego monologu słuchał mnie uważnie i nie przerywał
- wiesz że musisz z nim pogadać ?
-tak ale nie dzisiaj bo dzisiaj mam się dobrze bawić z tobą i resztą tych małpo-podobnych - zaśmiałam się i ruszyliśmy do goryli gdzie obecnie przebywało 4/5 z The Wanted
- patrz znaleźli rodzinę - zaśmiał się Nath
- i jacy podobni - zaczęliśmy się śmiać z chłopaków ale po chwili usłyszeli nasze komentarze i Jay podbiegł do nas
- zobaczymy czy teraz też będziesz taka mądra - przerzucił mnie przez ramię i ruszył w kierunku fontanny przeszedł przez barierkę i wrzucił mnie do niej
- Jay ! to nie jest śmieszne - krzyknęłam jeszcze przed znalezieniem się w wodzie
- dla mnie jest - powiedział stojąc dumny nade mną
- nie żyjesz - krzyknęłam i cała mokra zaczęłam go gonić

- To nie było śmieszne jestem cała mokra - powiedziałam wchodząc do pokoju hotelowego. Musieliśmy się wrócić bo gdybym weszła na jakąś karuzele taka mokra to na pewno była bym teraz chora
- Amber było i to jak - zaśmiał się - ubieraj się i idziemy do disneylandu
- ale mieliśmy iść do wesołego miasteczka
- mała zmiana planów, jeszcze tam nie byłem a jutro wyjeżdżamy do Londynu
- Jay ?
- tak ?
- mogłabym się zabrać z wami ? nie mam ochoty tu siedzieć ani dnia więcej a tym bardziej w towarzystwie Zayn'a -powiedziałam grzebiąc w walizce
- jasne nie ma sprawy ale wiesz że musisz w końcu z nim porozmawiać
- zmówiliście się czy jak!? pierw Nathan teraz ty weźcie skończcie ! - krzyknęłam trzaskając drzwiami z łazienki. Gdy spojrzałam w lustro byłam przerażona z powodu mojego wyglądu cała rozmazana a włosy stały każdy na inna stronę. Szybko doprowadziłam się do stanu : człowiek i przebrałam się . Gdy wyszłam Jay znów czekał na łóżku
- Jay - powiedziałam ze skruchą - wszyscy tak na to naciskacie a ja po prostu nie chce go widzieć - usiadłam koło przyjaciela - przepraszam - przytuliłam chłopaka 




- No księżniczka się już przebrała - zaśmiał się Jay
- to możemy iść - krzyknął uśmiechnięty Siva i ruszyliśmy

- chodźcie na kolejkę! - zaczęłam skakać niczym małe dziecko próbując ich uprosić
- okej - powiedzieli zgodnie i wsiedliśmy do kolejki. Ja z Jay'em, Max z Tom'em a Nathan z Sivą. Kolejka ruszyła a my mieliśmy kupę śmiechu. PO 2 godzinach zdjęciami ze wszystkimi bajkowymi postaciami i zakupieniu przeze mnie pamiątkowych uszu myszki mini wróciliśmy do hotelu. W holu czekał na mnie brat
- A ty gdzie się podziewasz? - powiedział lekko zły
- chodzę ze znajomymi i świetnie się bawię - powiedziałam przytulając Jay'a
- a ja cie mam szukać ?
- jakbyś nie wiedział żyjemy w epoce telefonów komórkowych więc mogłeś zadzwonić
- dzwoniłem - spojrzałam na telefon 16 połączeń nieodebranych i 19 sms'ów
- sorka
- mów mi gdy gdzieś wychodzisz
- dobrze mamo - powiedziałam przechodząc obok brata
- idziesz dzisiaj z nami na kolacje? - spytał się
- z tym kimś ?
- Amber
- nie dziękuję
- Amber spędź choć jeden wieczór z bratem i udawaj że go tam nie ma nikt ci nie każe z nim rozmawiać - powiedział Jay zatrzymując mnie. Ja spojrzałam na niego i Hazze
- o której i gdzie?
- w hotelowej restauracji o 20 - spojrzałam na zegarek 18:38
- ok - uśmiechnęłam się i poszłam na górę. Gdy zaczęłam szukać jakichś ubrań do ręki wpadła mi niebieska pianka do włosów. Spojrzałam na siebie w lustrze. Szybko zerwałam się na równe nogi i pobiegłam do łazienki, założyłam na ręce rękawiczki i zrobiłam sobie niebieski końcówki. Umyłam włosy wyprostowałam je i teraz żałowałam że je podcięłam. Były takie piękne długie a teraz szkoda słów. Wróciłam z ręcznikiem na głowie do pokoju i w walizce wygrzebałam jakieś ciuchy. Wróciłam do łazienki i przebrałam się . Akurat na czas bo była 19: 36. Szybko podmalowałam się i wyszłam
- i jak ? - obróciłam się pokazując przyjacielowi
- Zayn będzie żałować
- i oto chodziło - uśmiechnęłam się - po kolacji od razu wrócę
- ok bd czekać zobaczymy potem Avatar'a ?
- czytasz mi w myślach
- zamówię jeszcze popcorn i z chłopakami zobaczymy go ok?
- ok - uśmiechnęłam się i wyszłam z pokoju ku restauracji hotelowej. Czekali już na mnie Zayn siedział przybity Louis rozmawiał z Els, Liam z Danielle a reszta ciołków ze sobą
- Hej - powiedziałam siadając, Zayn od razu się podniósł ale nie patrzałam na niego
- Hej myślałem że już nie przyjdziesz
- powiedziałam że będę więc jestem - uśmiechnęłam się po 15 minutach przynieśli nam jakąś pieczeń przyznam z trudem ją zjadłam ale zjadłam. Rozmawialiśmy o wszystkim Zayn nie raz próbował nawiązać ze mną jakiś kontakt ale zachowywałam się jakby go tam nie było
- co cię podkusiło na ten kolor końcówek ? - powiedziała uśmiechnięta Eleanor
- musiałam się jakoś odróżniać od takiej jednej tapeciary - powiedziałam uśmiechając się choć w środku krzyczałam i płakałam.
- hehh już wiem jakiej - zaśmiał się Louis
- właśnie jutro wracam - powiedziałam nabierając na widelec trochę sałaty
- CO!?- krzyknęli wszyscy niemal równocześnie
- no wracam - Zayn nie wytrzymał, uderzył w stół i odszedł cały zły - Chłopaki jutro wracają a ja nie chce widzieć w najbliższym czasie osoby która przed chwilą nas opuściła więc wrócę z nimi
- ale Amber miałaś być jeszcze 2 dni - powiedział smutny Louis
- ale nie będę - powiedziałam zdecydowanym tonem
- dobrze to twoja decyzja ale pamiętaj zawsze możesz do nas przylecieć
- wiem - uśmiechnęłam się i przytuliłam brata - muszę już iść jest późno a mamy oglądać Avatar
- o której lecisz? - powiedziała Danielle
- tak po 15 mamy samolot więc o 13 się stąd wynosimy
- to mam nadzieję że spędzisz z nami trochę czasu ? - powiedziała Eleanor spoglądając to na mnie to na Dan
- z wami ? bardzo chętnie
- o 10 małe zakupy?
- ok - uśmiechnęłam się - to ja już idę o 10 w głównym holu - powiedziałam pożegnałam się z przyjaciółmi i wróciłam do pokoju gdzie było słychać jakieś krzyki...

43 komentarze:

  1. Krzyki? Czyżby Zayn poszedł do pokoju Jay'a i zaczął się z nim kłócić? Jestem strasznie ciekawa, dawaj kolejny! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie o tym samym pomyślałam :D huehuehue :DD

      Usuń
    2. też mi to wpadło do głowy .
      ale według mnie to Zayn i Amber mogliby się pogodzić ;D
      a rozdział genialny ;*

      Usuń
    3. Jak przeczytałam końcówkę to o tym samym pomyślałam hehe ;)

      Usuń
  2. krzyki...pewnie Zayn :D
    mam nadzieje ze się zejdą a jej droga z The Wanted się rozejdzie
    czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aaaaw.. Ty wiesz jak człowieka w napięciu przytrzymać ;/
    Cudne jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zayn złapał Jay'a i zaczęła się bitwa o dziewczynę haha ;D
    Czekam na nexta ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Zgadzam się z Martą

    OdpowiedzUsuń
  6. Nareszcie !! xd
    Właśnie Myślałam Że To Jay i Zayn .
    Czekam na następny :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Jay i Zayn się kłócili ?
    Pisz dalej.!
    Bo wyszedł genialny ; )
    Tratarpapa; D
    hahahahahahhahaa; D: **

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawią mnie te krzyki.:D
    Super i czekam na kolejny.<3

    OdpowiedzUsuń
  9. No no dodawaj następny bo strasznie jestem ciekawa xd <3

    OdpowiedzUsuń
  10. KUrde! TO jest przeciez blog o 1D a nie o the wanted .?

    OdpowiedzUsuń
  11. Makm nadzeje że ostatecznie Zayn bedzie z nią ♥ dodaj szybko nowy !!! nie nawidze jak tak kończysz bo później zastanawiam sie pół dnia co bedzie w nastenym;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Uuuu ja już wiem co się kroi, Zayn kłóci się z Jay'em :D
    Się będzie działo xD
    czekam na kolejny rozdział z niecierpliwością jak zwykle :*
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  13. tak jak chyba wszyscy uważam że to Zayn poszedł się kłócić o Amber!!! Jej nie mogę się doczekć nowego rozdziału!!! OMG! Mam nadzieję że będzie the best...
    buziaki Aga :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Oooo fajnie się kręci! Tylko ona mogłaby z nim pogadać...SUPER ROZDZIAŁ!

    OdpowiedzUsuń
  15. Zayn kłóci się z Jay'em o Amber. Błagam cię pisz następny

    OdpowiedzUsuń
  16. Zayn kłóci się z Jay'em o Amber. Błagam cię dodaj następny

    OdpowiedzUsuń
  17. Super rozdział ! Normalnie nie moge się doczekać następnego ;) Tez mi sie zdaje że Zayn poszedł do Jay'a :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny rozdział jak wszystkie ;)
    Czekam na następny tylko szybko proszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialny. Jedna uwaga : Zayn i Amber. Taka świetna para a teraz... czemu ona mu nie wybaczy? . Bo przecie byli tak długo. Przez tyle rozdziałów. Wiem co może być dalej. czekam.♥

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudny:-P next

    OdpowiedzUsuń
  21. Jakie krzyki ?!
    Czekam na NN !!!

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetny :) Co do tych krzyków to podejrzewam, że będzie to coś związanego z Zayn'em. Czekam na nn ^^

    OdpowiedzUsuń
  23. na stówę Zayn poszedł robić rozróbę! :D walcz chłopie o kobiete, a nie ^^

    OdpowiedzUsuń
  24. Aaa Zayn poszedł się bić?! Dawaj następny ! *_*
    Byłam na wakacjach, nawet nie wiesz jak bardzo stęskniłam się za Twoim opowiadaniem <333
    Ahhh nie mogę się doczekać nexta ! ;D

    OdpowiedzUsuń
  25. Ey, ale ja wyjeżdżam znowu w sobotę rano! Nie! Błagam Cię dodaj następny dziś albo jutro! Nie wytrzymam tygodnia nie wiedząc co dalej ;((

    OdpowiedzUsuń
  26. OOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOO CZEEEKAM . BOOOŻŻEEEE BOŻEEE BOŻEEE TO JEST TAKIE BOOSKIEE. Jak ty to robisz ?

    OdpowiedzUsuń
  27. czy dobrze mi się zdaję że zayn walczy o swoją ukochaną? Czekam na następny... jesteś niesamowita :))

    OdpowiedzUsuń
  28. Kurde.! niech Zayan coś zrobi.! Bo tak być nie może .! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Świetne! Boże, te krzyki to pewnie Zayn i Jay się kłócą xD Mogłabyś też skomentować moje opowiadanie o 1D ? Dopiero co założyłam, ale prolog jest ;) http://gotta-be-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  30. O kurde!
    To jest genialne!
    Pewnie to krzyki Zayna i Jaya, prawda?
    Już się nie mogę doczekać nexta.....
    Proszę, nie trzymaj tylko za długo w niepewności i postaraj się szybko napisać następny rozdział......nie wiem co zrobię, jeśli szybko nie dowiem się co będzie dalej.....chyba oszaleję z tej niewiedzy!
    ps. u mnie prolog na moim nowym blogu:
    http://dumb--love.blogspot.com/
    Zapraszam;*

    OdpowiedzUsuń
  31. Boski
    Czekam na NN
    Końcówka super :)

    OdpowiedzUsuń
  32. czekam na następny. Świetny, niesamowity i wgl wszystko naj. ;d

    OdpowiedzUsuń
  33. supeer! ^^ daj szybko kolejny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  34. zapraszam do mnie http://waitingforthetruelove.blogspot.com/2012/07/rozdzia-11-nowe-przyjacioki.html

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetnie!!! Ale ja chcę żeby Amber była z Zaynem!!!

    OdpowiedzUsuń
  36. Fajnioe tylko pliss nie kończ ich zwiąsku na zawsze niech sie pogodzą pliss

    OdpowiedzUsuń
  37. Ojoj, namieszało się :D Krzyki...robi się jeszcze bardziej ciekawie ;3 Nawet fajnie, że też się z The Wanted przyjaźni ;p
    Czekam nn. xd

    OdpowiedzUsuń
  38. Świetny rozdział.!;)
    Czekam na następny.;d

    OdpowiedzUsuń