niedziela, 29 lipca 2012
75 : "...spiskujesz z moją dziewczyną?..."
ANONIMKI!
od dzisiaj każdy komentarz od anonimka który będzie nie podpisany nie będzie uznawany, i pamiętajcie ja widzę kiedy pisze jedna i ta sama osoba. Bo różnice 2 czy 3 minut was zdradzają! Czy wy myślicie że ja jestem głupia czy ślepa ja to widzę i naprawdę jeśli tak dalej pójdzie te opowiadanie się zakończy !
a teraz zapraszam na rozdział
______________________________________
Gdy weszłam do pokoju hotelowego od wejścia oberwałam poduszką. Rozejrzałam się po nim a moja szczenka powędrowała na ziemie. Po całym pokoju fruwał perz z poduszek, Tom z Sivą latali po pokoju i wydzierali się na całe gardło że koniec świata jest blisko, Jay z Max'em leżeli na kanapie i rzucali sobie popcorn do ust. Zaczęłam się rozglądać za Nathanem i ujrzałam go całego mokrego wychodzącego z łazienki
- Nath ?! - spojrzałam na niego
- nie pytaj - powiedział wycierając się ręcznikiem. Zaśmiałam się pod nosem i spojrzałam na tych pajaców latających po pokoju
- RIHANNA!!!! - wydarłam się na cały pokój a chłopcy stanęli jakby ich ktoś zamroził. Nagle wydarł się Siva
-GDZIE!?!?!?!
- w twojej dupie! sprzątać mieliśmy film oglądać a ty wygląda jakby huragan Katherine przeszedł! Jay! Tom! po miotły do sprzątaczek czy odkurzacze co wam dadzą i sprzątać Max ! Siva! poukładajcie wszystko co rozwaliliście a potem sprzątacie łazienkę bo nie wiem co za debil wrzucił Nathana do wanny i nie interesuje mnie to a my Nath idziemy po popcorn do sklepu bo ten rozsypali
- Wróciliśmy!!! - krzyknęłam wchodząc do pokoju, lecz nie usłyszałam żadnej odpowiedzi
-a gdzie są - zaczęłam zdanie lecz nie dokończyłam go bo zobaczyłam 4 trupy śpiące z miotłami i całe z pierzu na łóżku
- już wiesz - zaśmiał się Nathan
- mam pomysł - zaśmiałam się i pokazałam brunetowi butelkę miodu który kupiłam w sklepie. Ten się jedynie zaśmiał i już wzięliśmy się do roboty. Po skończonej pracy poszliśmy spać do pokoju Nath'a ponieważ on dzielił pokój z Sivą mogłam spać sama w łóżku. Po umyciu się i przebraniu w piżamę zasnęłam niczym małe dziecko
Obudziły mnie krzyki zza ściany. Obudzili się. Szturchnęłam Nathan'a i poszliśmy do pokoju loczka. Nasze "kurczaki" właśnie obudziły się i zobaczyli że mają na sobie miód i pierz z poduszek które rozwalili. Gdy nas zobaczyli krzyknęli "na nich" i zaczęli nas gonić my jako tako dawaliśmy radę uciekać ale niestety zaczęli nas doganiać przy pokojach chłopców z 1D. pokój mojego brata zamknięty, Louis'a i Els też tak samo jak reszty. Zdjęłam szybkim ruchem z szyi klucz z pokoju mojego i Zayn'a i pośpiesznie otwarłam go po czym wbiegliśmy zamykając go na zamek. Dopiero gdy tam weszłam pożałowałam swojego czynu. Na łóżku leżał Zayn wyglądał jak wrak człowieka, serce mi krwawiło na ten widok ale nie mogłam się złamać. Musiałam być twarda
- Amber? - powiedział wstając z łóżka
- tak sorka za najście uciekamy przed dużymi kurczakami - zaśmiałam się ale wyszło raczej desperacko
- aha rozumie - powiedział siadając na łóżku. Chciałam już podbiec do niego wybaczyć mu to, pocałować, czuć jego ciepło ale nie Amber postanowiłaś że będziesz twarda i nie ugniesz się. Gdy na korytarzu było trochę ciszej otwarliśmy drzwi
- pusto - powiedziałam do Nathan'a - cześć Zayn - powiedziałam na odchodne i wyszłam z pokoju. Nie mogłam mu pokazać że cierpię. Starałam się obić tzw " POKERFACE" lecz gdy wyszłam z pokoju mogłam już ściągnąć te maskę. W moich oczach natychmiast pojawiły się łzy więc pobiegłam do łazienki w pokoju Jay'a, usiadłam pod wanną i zaczęłam znów płakać niczym małe dziecko. Nie potrafiłam się uspokoić. Po chwili do pokoju wszedł przyjaciel i przytulił mnie
- Amber spójrz jaka piękna ! - powiedział Danielle widząc sukienkę na wystawie. Ja po chwili namysłu weszłam do sklepu i rzuciłam się już w niepierwszy wir shoppingu. Pomimo tego iż miałam już 4 torby ubrań dalej miałam ochotę i pieniądze na zakupy. Gdy znalazłam sukienkę z wystawy od razu stwierdziłam że muszę ją mieć . Nie miałam wyboru ona ciągłe do mnie mówiła " kup mnie, kup mnie" uległam i to był już na dziś ostatni zakup. Później z ok. 5 torbami na dziewczynę ruszyłyśmy do STARBUCKS by wypić po kawie lub w moim przypadku czekoladę
- boże jak mnie nogi bolą - powiedziałam siadając przy stoliku
- to po co skarbie lity zakładałaś - powiedziała Eleanor
- szlachta nosi lity bejb - pstryknęłam palcami unosząc rękę
- no tak zapomniałam - zaśmiała się Danielle. Przy miłej rozmowie, zakupach i mnóstwie historii z trasy spędziłyśmy całe 2 godziny które miałyśmy do dyspozycji. Po powrocie do hotelu wróciłam do pokoju i spakowałam wszystkie rzeczy jakie posiadałam. Nawet nie wiem kiedy ale już była godzina 12:48
- Amber pora się pożegnać - powiedział Jay
- tak - uśmiechnęłam się i wstałam. Byliśmy z 1D umówieni w holu głównym o 12:55 więc wyszłam z pokoju. Obsługa miała dostarczyć nasze bagaże wiec o walizki się nie martwiłam. Wszyscy czekali już siedząc na skórzanych fotelach. Gdy mnie zobaczyli wstali. Zaczęłam się ze wszystkimi żegnać, oczywiście nie obyło się bez łez ale starałam się panować nad nimi. Przytuliłam każdego nawet Zayn'a, chociaż niestety dla niego nie byłam taka jak zawsze i przytuliłam go najkrócej. Widać było że chłopak cierpi ale to nie ja go zdradziłam. Musi pocierpieć kara za winy musi być. Trasa miała trwać do 10 stycznia więc długo czekać na przyjaciół nie będę w końcu dzisiaj jest 19 grudnia ( pewnie namieszałam z datami ale już się pogubiłam w czasie). Niestety nie będzie ich na sylwestrze ani świętach ale wrócą na moje urodziny czyli jakieś pocieszenie mamy. Żegnając się z Louis'em poprosiłam go na stronę. Chłopak oczywiście się zgodził
- Lou masz za 5 dni urodziny, wiem że nie będę mogła na nich być ale masz tu taki mały prezent ode mnie a życzenia złożę ci dopiero 24 - zaśmiałam się
- dziękuję - przytulił mnie - co to ? - powiedział powoli otwierając pakunek
- ty! nie otwieraj ! możesz dopiero 24 i Eleanor tego dopilnuje - zaśmiałam się
- spiskujesz z moją dziewczyną?
- nie chce żebyś miał kolejne cudowne urodziny
- ohh Amber - powiedział przyciągając mnie do siebie i mocno tuląc - wiesz że cie kocham
- jasne wariacie ja ciebie też - odpowiedziałam z uśmiechem po czym wróciliśmy do naszej paczki
Lotnisko, samolot, lotnisko, dom. Nic ciekawego 3 godziny lotu z wariatami. Dziś leciałam z Jay'em i Nathan'em a przed nami siedzieli Max, Tom i Siva więc mieliśmy niezłe beki. Co chwilę taka jakaś dziwna brzydka i w dodatku stara stewardess'a na upominała ale nie zwracaliśmy na nią większej uwagi. Nie obyło się bez nagrania śmiesznego filmiku. Gdy wylądowaliśmy chłopcy odwieźli mnie do domu i pożegnali się. Mieszkali 3 ulice ode mnie ale dla nas to była rozłąka niczym na wieki. Uśmiechnięta wróciłam do domu. Mama przywitała mnie swoją pyszną Lasagne. Po obiedzie a raczej obiado-kolacji udałam się do pokoju, rozpakowałam się i zaczęłam porządki. Musiałam pochować zdjęcia z Zayn'em,które były dosłownie wszędzie, po skończonej pracy posiedziałam chwilę z rodzicami a następnie poszłam spać z nadzieją że zapomnę o Zayn'ie ...
__________________________________
Mamy 75 Uffff ! Coraz więcej tych rozdziałów i szczerze narazie nie wiem kiedy koniec. Ale wiem że blisko. Jak wam się podobał wczorajszy TWITCAM??
DZISIAJ też zrobię o 15 ;)
Mam nadzieję że ktoś się zjawi bo nie będę dzisiaj sama ;)
Link podam o godzibie 14 więc spokojnie 4 razy jeszcze zdążycie przeczytać ten rozdział ;P
________________________________
Ta sama zasada ! 35= NN
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Kiedy oni znów będą razem? Jaa umieraamm beez nicchh...:D A tak na serio to rozdział zajebisty, z resztą jak zawsze! <3
OdpowiedzUsuńA to moje drugie opowiadanie http://more-than-he.blogspot.com/
Boski rozdział choć trochę smutny. Byłam wczoraj pamiętasz 16 latka biega.... Hahaha nie mogłam z tego :D Dziś też będę bo nie mogę opuścić idolki <33 Mam nadzieję że Zayn i Amber jeszcze będą kiedyś. Nie pozwolę żeby jakiś z The Wanted z nią był ty wiesz że ich nie lubię -.- Perrie zachowała się jak świnia ;0 Czekam na następny Mrs.Beigeee (Fanka_Beigeee)
OdpowiedzUsuńUhuuuu W sumie mogłabym powiedzieć że ten rozdział jest do niczego... ale przecież nie będę kłamać xD hahahaha Zajebisty jest i koniec kropka :D
OdpowiedzUsuńA co do twitcama to też był spoko :D Ja tam sobie do samego końca posiedziałam. xD
A dzisiaj w sumie raczej też będę, chyba że rodzicom coś odwali xD :D
Kiedy znów będą razem ?
OdpowiedzUsuńRozdział Super jak zawsze zreszto
zapraszam do mnie http://waitingforthetruelove.blogspot.com/2012/07/nowe-bohaterki.html
Jest rozdział, jest rozdział; D
OdpowiedzUsuńi podoba mi się jak zawsze.!
Wiem, że wiesz, ze jest Genialny, ale napisze to znów; D
GENIALNY ROZDZIAŁ <3333
Hahahaha; *
Ooo Twitcam dzisiaj będę od początku ; D i może trochę więcej się po udzielam ; D <333
;; ***
Super rozdział!
OdpowiedzUsuń(another girl)
aaa .! myślałam że jak wejdą do pokoju Zayna to on później zatrzyma Amber i z nia pogada i bedzie wszystko pięknie!
OdpowiedzUsuńSzybko następny! :D
Andzia. :)
Czekam na następny, oby jak najszybciej :)Kochamto <3
OdpowiedzUsuńD.
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział.Tylko szkoda że tak potoczyły sie losy Zayna I Amber
OdpowiedzUsuńMadzia
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNiech oni wrócą do siebie... Szkoda mi Zayn'a...
OdpowiedzUsuńRozdział świetny.<3 czekam na kolejny. xxx
zajebisty rozdział i czekam na pogodzenia sie zayna z amber prosze :)
OdpowiedzUsuńkocie:*
super rozdział ;)
OdpowiedzUsuńświetny rozdział.
OdpowiedzUsuńkiedy Amber wybaczy Zaynowi?
oni muszą do siebie wrocić ;p
Agata ;)
rozdział jak zawsze genialny :)
OdpowiedzUsuńjuz nie mogę się doczekać następnego.
Karolina xx
JA CHCE ŻEBY ZAYN I AMBER BYLI RAZEM! koniec kropka.!
OdpowiedzUsuńCo do opowiadania to: NIE KOŃCZ GO! jest zajebisty.
A tak w ogóle co się stało z Beatą , dziewczyną Horana?
Jeszcze rapraszam do siebie: http://one-moore-time.blogspot.com/ :)
super rozdział !!! Czekam na nn.
OdpowiedzUsuńMonika
O.O jak zwykle zajebiście. Tylko taka mała uwaga. Nie musisz na nią zwracać uwagi jak zaczynasz zdanie to pisz z dużej litery. Tak zabijesz mnie że zwracam ci uwagę. Kocham. Cudowny. Niech ona będzie z Niallem skoro Zaynowi nie wybaczy. Niech będzie. Wiem jak go uwielbiasz. A i może spotkać Demi Lovato . Uwielbiam ją a wiem ,że ty tez. \zajebisty.
OdpowiedzUsuńSuper.! Chociaż myślałam że chłopak bardziej się postara aby odzyskać Amber cóż i tak mi sie podoba
OdpowiedzUsuńAle licze na jakiś happy end ; dd
Czekam na NN ; p
Kate ; xx
A jeszcze coś taki jakby PS : Co z tą dziewczyną Nialla >? Bo to nie wyjaśnione ; D
OdpowiedzUsuńI jak śmiesz pisać o końcu .? ; pp
Nie kończ .!
Opowiadania na serioo biste .!
Kate ;x
Nie kończ tego opowiadania! Uwielbiam je!
OdpowiedzUsuńPogódź Zayna z Amber, oni byli taką idelną parą!
Czekam na nexta! :)
pogódź ich ! nie rób nam tego ! ;D
OdpowiedzUsuńa tak ogólnie to rozdział fajny, chociaż piszesz lepsze ;)
Kocham ! ;*
OdpowiedzUsuń<3
Świetny ! Wiesz, że z niecierpliwością czekam na dalszy <3 Szkoda, że nie mogłam zjawić się na dzisiejszym twitcamie :( Bożeeeee weź nie torturuj już Zayn'a xddeeee Oni są sobie przeznaczeniii !
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział ;)Tylko Zayn coś mało się stara, by Amber mu wybaczyła ;(
OdpowiedzUsuń~~mOnA~~
Super ... Mam nadzieje , że Amber wybaczy Zaynowi .
OdpowiedzUsuń~~Ally~~
Jestem anonimkiem ale pod komentarzem się podpisałam inicjałem :C a go usunięto.
OdpowiedzUsuńwięc jeszcze raz xd kocham twojego bloga i czekam na nn rozdział :)
Zayn i amber musza być razem! !!!! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńAga
super czekam n next
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga.. Jest po prostu zajebisty. ^^Czekam z niecierpliwością na następny xp ZAYN&AMBER FOREVER Bring One Direction To Poland W trendach na twitterza Aww<3
OdpowiedzUsuń`. Kocham twój blog .! Nie mogę się doczekać , aż Zayn będzie z Amber .! Jeśli Nathan pocałuje Amber to się zrzygam .! Błagam dodaj następny jak najszybciej ;*
OdpowiedzUsuńA i oczywiście zapraszam do siebie <3
Kurde superrrrr rozdział jak i caluśki blog;) czekam na następny(z ogromną niecierpliwością) i proszę czy mógłby być on tak jeszcze przed środą??? Ploseeeee*.*
OdpowiedzUsuńKasiulka:*:*:*
Roździał boski. I nie kończ tego opowiadania pisz go jak "moda na sukces" no może przesadziłam:-D :-P :-*
OdpowiedzUsuńFajnyy :p
OdpowiedzUsuńMam nadzieję , że nie zakończysz opowiadania -. ^
Czekam na nn ♥
Dawaj mi tu następny!!! now ! now!!!
OdpowiedzUsuńRozdział zajebisty!
Czekam!
rozdział zajebisty. <3 zgadzam się z powyższymi komentarzami. niech zayn i amber się pogodzą!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńsue
Chyba twoje uwagi do ,,anonimka" nic nie pomagają. Przeczytałam wsyztskie komentarze i mam wrażenie, że mimo iż jest już większa różnica czasu to pisze jednak cały czas ten sam anonimek. No wiesz. Zero rozpisywania tylko komentarze typu :
OdpowiedzUsuńPogódź Zayna i Amber, roździał świetny, nie kończ itp. Ta osoba chyba nie rozumie. Może i się myle i są to inni czytelnicy, ale po sposobie pisania wnioskuje, że to ten sam anoniem. Współczuje Ci. ;(. No trudno mam nadzieję, że wymyślisz coś na TEGO człowieka. Roździał: Spoko;P. Jak dla mnie Amber niech będzie z kimś innym. Bo to jest takie przewidywalne jeśli ona wróci do Zayna. No, ale twój wybór. Pewnie z atakie moje zdanie osoby powyżej mnie zabiją. ;D No trudno, ja tylko mówie co o tym myślę. ;)
Pozdrawiam :) - Supermafia ;D
Jakie świetne ale ja i tak chcę żeby Amber wróciła do Zayna!!
OdpowiedzUsuń