środa, 9 maja 2012

50 : "...Nie jestem kolejną napaloną fanką która będzie za tobą latała jak głupia..."

- Tylko nie zepsuj tego - właśnie daddy tłumaczył mi, co mogę a co nie żeby nie zniechęcić dziewczyny do siebie - nie bekaj, nie siorbaj.... - musiałem mu przerwać
-Liam miałem wyjść na chwilę a ty mi pół godziny nawijasz 
- niecałe 2 minuty! - oburzył się 
- dobra zmykam trak samo jak ty - mówiłem pchając przyjaciela do drzwi ze strony kierowcy 
- dobra dobra sam wejdę - powiedział po czym wszedł do auta a ja szybszym krokiem wróciłem do baru. Ekspedientka zniknęła właśnie za drzwiami na zaplecze a ja usiadłem na wcześniej wskazanym miejscu. Chwilę później zjawiła się dziewczyna 
- to jak idziemy ? - powiedziała wciąż wymuszając uśmiech 
- tak - wstałem i wyszliśmy dziewczyna przy okazji pożegnała współpracowników i ruszyliśmy w bliżej nieokreślonym kierunku który potem okazał się drogą do parku. Gdy znaleźliśmy w miarę odludnione miejsce usiedliśmy na ławce i siedzieliśmy w ciszy póki nie przerwałem jej 
- to więc powiedz mi co leży ci na sercu i dlaczego nie promieniejesz jak zwykle - dziewczyna głośno westchnęła i spojrzała na mnie
- wiesz do niedawna byłam najszczęśliwszą dziewczyną na świecie miałam kochającego mnie narzeczonego mieliśmy brać ślub za miesiąc - usiłowała się nie rozpłakać - póki nie zdarzyło się coś co zmieniło moje życie o 180 stopni - zawahała się przez chwilę wciąż powstrzymując się od płaczu - zaszłam w ciążę - mówiąc ostatnie słowa nie wytrzymała i po jej policzkach popłynęły łzy ja objąłem ją a ona wtuliła się we mnie, chciałem w tym momencie być tą osoba która będzie dla niej najważniejsza i będzie sprawiała że na jej ustach znów pojawi się szczery uśmiech - byłam wtedy szczęśliwa bo pomimo tego iż mam 19 lat miałam narzeczonego a teraz wszystko się zawaliło bo dowiedziałam się że to wszystko było ukartowane! Ojciec widział że od gimnazjum się w nim podkochuje i co miesiąc płacił mu za to by ze mną był ! On mnie nie kochał robił to dla pieniędzy dla jebanych pieniędzy! - dziewczyna bardziej wtuliła się we mnie a ja pogłaskałem ją po włosach i pozwoliłem by zwierzyła mi się ze wszystkiego by następnie pomóc jej jak tylko umie 
- wszystko będzie dobrze obiecuje ci - pocałowałem ją w czoło nie wiedziałem jaka będzie jej reakcja ale czułem że to muszę zrobić dziewczyna nie zareagowała tylko wciąż mnie przytulała 
- a wiesz co jest najlepsze? - spojrzała na mnie - zaczęłam tu od zera jedyne co przypomina mi o dawnym życiu to ta istotka która rośnie pod moim sercem
- jak od zera - spytałem się dziewczyny która już nie przytulała mnie 
- wyjechałam z domu z polski wzięłam trochę rzeczy i całe oszczędności. Dużo tego nie było na szczęście znalazłam tu pracę i wynajmuje pokoik u pewnej starszej pani na obrzeżach Londynu ...


~Oczami Tiffany~
- O kogo my tu mamy? - zwróciła się do mnie Pamela przeczesując tipsami grzywkę 
- Pamela daj jej spokój - powiedział David obejmując mnie ramieniem w zamiarze oddalenia się od tych wytapetowanych plastików 
- o książę się zjawił ! no to co wymieniłaś sobie Harrego na gorszy model ?! - powiedziała podśmiechując razem ze swoimi psiapsiółami. Boże znów się doczepiają już mam ich dosyć. Nic nie robię, siedzę na ławce ze słuchawkami w uszach nic nie mówię, nawet siedzę z zamkniętymi oczami
- David zostaw proszę - powiedziałam do chłopaka i ruszyłam w kierunku bramy szkoły musiałam to zrobić nie umiałabym siedzieć w tej szkole ani minuty więcej. Ruszyłam nad staw moja oaza, jestem tam tylko ja i moje myśli...


~Oczami Amber~
- Zayn miałam się nie przemęczać a podczas łaskotania spinają się wszystkie moje mięśnie- próbowałam się wykręcić od załaskotania mnie ale ten chłopak jest niemożliwy gdy tylko przychodzi ze szkoły jest w tak dobrym humorze i ma tyle energii  że nie da się wytrzymać z nim
- Dzieci obiad idzie! - krzyknęła moja mama a Zayn niewiadomo jak znalazł się przy drzwiach otwierając je mojej mamie która niosła tacę z obiadem - smacznego skarbie - powiedziała stawiając tacę na rozkładanym stoliku a następnie pocałowała mnie w czoło 
- mamo dziękuję ale chciała bym choć raz na święty czas zjeść obiadem w towarzystwie mojego brata mieszkamy w jednym domu a nie widziałam go od dawna 
-Emmm Amber Harrego nie ma obecnie w Londynie musiał załatwić coś ważnego i wyjechał na 2 tygodnie nie martw się niedługo przyjedzie - nic nie odpowiedziałam tylko obrażona brakiem informowania mnie zabrałam się za jedzenia lasagne którą przyrządził Niall...

~Oczami Tiffany~
Może powinnam już wrócić do domu siedzę tu już 2 godziny i na razie doszłam do wniosku że Harry to świnia i że nie mam zamiaru do niego wracać. I w dodatku ciągle czuje na sobie czyiś wzrok a gdy się rozglądam nikogo nie ma. Usiadłam i spojrzałam w spokojną taflę jeziora, rzadko kto tu przebywa a przecież tu jest tak pięknie. Zamknęłam oczy i zaczęłam głęboko wdychać to czyste powietrze którego w Londynie tak bardzo mi brakowało. Poczułam jak ktoś obok mnie siada szybko otwarłam oczy i ujrzałam Harrego, szybko wstałam i zaczęłam się zbierać 
- Tiffany proszę porozmawiaj ze mną 
- my już nie mamy o czym rozmawiać - ruszyłam w kierunku roweru który był oparty o drzewo 
- Tiffany proszę 5 minut - powiedział łapiąc mnie za nadgarstek 
- 5 minut - powiedziałam kierując się w stronę jeziorka stanęłam do niego tyłem nie chciałam go widzieć wystarczyło że go słyszałam a po drugie niech nie widzi moich łez 
- Tiffany - jego głos był załamany i wyraźnie było słychać jego chrypę - to nie jest tak jak myślisz ja nie pamiętam co robiłem podczas tych urodzin ale wiem że nie zrobił bym tego, cały wieczór na ciebie patrzyłem i siedziałem przy minibarku. Caroline raz się do mnie odezwała ale kazałem jej mnie zostawić i nie pamiętam nic dalej tylko tyle że piłem po jej oddaleni się napiłem się jakiegoś drinka a potem obudziłem się następnego dnia gdzieś o 15 i to wszystko co pamiętam. Ja nie chciałem tego proszę cię ! chciałem tamtego wieczoru powiedzieć o nas mojej mamie ale przyszły one. proszę cię wybacz mi - objął mnie od tyłu ale ja nie mam zamiaru być jedną z tych co po żałosnych tłumaczeniach się wybacza niech się trochę pomęczy ale nie umie stać tak i nie wygarnąć mu jak przez niego cierpiałam 
- Tiffany ? - stanął przede mną a ja nie wzruszona spojrzałam na niego 
- myślisz że jak tu przyjdziesz i zaczniesz się tłumaczyć wszystko będzie cudownie i tak jak wcześniej ?! Mylisz się ! - krzyczałam na niego idąc w stronę jeziora na co chłopak szedł do tyłu - Cierpiałam przez ciebie i twoje jebane wybryki ! Masz 18 lat a zachowujesz się jak rozpieszczony 10 latek ! myślisz że będziesz mieć wszystko czego chcesz bo jesteś gwiazdą ?! NIE! i ja ci to udowodnię bo jeśli myślisz że będziesz się mną tak bezkarnie bawił to się mylisz - Harrego dzielił krok od wody zdenerwowana wykorzystałam sytuację i popchnęłam go do niej - I jeśli chcesz odzyskać moje zaufanie to lepiej się postaraj po raz kolejny ci to powiem Nie jestem kolejną napaloną fanką która będzie za tobą latała jak głupia. Bo może kocham cię ale Zaufanie to podstawa która ty zburzyłeś  - odwróciłam się do chłopaka tyłem i podbiegłam do roweru i ruszyłam do domu za sobą słyszałam jeszcze jego nawoływania ale nie zwracałam na niego uwagi. Niech się lepiej postara ...

___________________________________________________________

Boże jestem już na 50 rozdziale 
jak to szybko zleciało niedawno się martwiłam czy bohaterowie i prolog wam przypadnie do gustu a dziś tu :
- 37783 wejść
- 42 obserwatorów 
- 707 komentarzy 
MASSIVE THANK YOU!!!
__________________________________________________________

Co do poprzedniego rozdziału Kimberly zwróciła uwagę na to że Amber nie rozpacza to nie jest tak że nie rozpacze tylko pominęłam ten okres gdy była załamana a pisze w czasie gdy stara się zapomnieć i żyć chwila 
__________________________________________________________
A co do z życia Directionerki przerósł mnie ten temat fotografowania moich ubrań wiecie mam kompleks związany ze swoją wagą niecałe 80 kg robi swoje ale dziś żeby nie było wam przykro to dodam zdjęcie mojego najnowszego Directionerskiego nabytku : 


Od godziny 15:40 jestem właścicielką tego cuda dzięki pewnej szafowiczce która mi sprzedała daną bluzę za dosłownie grosze 
____________________________________________________________________

Wiecie co to za akcja z " More Then This" ? podobno teledysk ? ale czy 1d czy fanów? 
____________________________________________________________________

" The way that you flip you hair... "


____________________________________________________________________

Nie zapomnijcie ta sama zasada 15=NN

Love ya ;***
Beigeee ;**

26 komentarzy:

  1. zajebisty rozdział kochanie :P i czekam na nn :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciekawi mnie co dalej :) czekam z niecierpliwością na nn <3

    Ps. nowy rozdział :http://karokam.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. boże genialne. Hahaha popchnęła go do wady to było dobre ; ) Ale licze że do siebie wróca ; ) ; **
    czekam na nn; ) <3
    Zapraszam do siebie'; )

    OdpowiedzUsuń
  4. cóż tu dużo mówić świetny jak zawsze.jestem ciekawa czy Harry bedzie z Tiffany.no oczywiście czekam na następny. :d

    OdpowiedzUsuń
  5. rozdział prześwietny ; DD
    ach.. i kolejny raz Tiff i Harry nie doszli do porozumienia.. ; <<
    a bluza zajebista!! też chcę taką ♥ ^.^
    czekam na next'a .

    OdpowiedzUsuń
  6. jeny już kolejny? nie zdążyłam przeczytac poprzedniego a już następny xD
    swietny rozdział, czekam na kolejny z niecierpliwością :D
    pzdr.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawaaaj.!! NN
    Jeej Harry + Tiff <3
    Da mu szanse ?
    + Kocham Cię.!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak końcówka najlepsza !!!!!!!!!!!!

    Jesteś boska! Kocham to jak piszesz.


    -----------
    Ej czemu przejmujesz się tym jak wyglądasz? Ja też mam podobną wagę do twojej, ale jedno nas różni.
    Ja nie przejmuję się tym jak wyglądam. Lubię siebie za to jaka jestem, a to jak wyglądam nie najmniejszego znaczenia. Niektórzy mi kiedyś dokuczali bo mam szerokie biodra, ale to nie zależy od mojej wagi, po prostu tak mam. Był okres że się tym przejmowałam i nie chciałam nic jeść, płakałam itp. Ale wtedy moja mama przychodziła do mnie i mówiła: "Nie martw się, mamy taką samą budowę, te dziewczyny, które cię wyzywają, bo są chude będą miały gorzej potem w życiu". Ja pytałam: "Ale, jak to? Na co ona odpowiadała: "No tak, masz szersze biodra to będzie ci łatwiej rodzić dzieci, a te chude szkapy będą musiały mieć albo brzuch cięty, albo miejsca intymne. Bo będą za chude." Pocieszało mnie to, a teraz? Hmm, teraz jestem jaka jestem, lubię siebie. Jak to powiedzieć? "Jak się nie ma co się lubi to się lubi co się ma."

    Zapraszam do sb: http://chcialabym-byc-obojetna-na-bledy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za wsparcie ale każda dziewczyna którą znam ma super płaski brzuch i wg to mnie załamuje chciała bym wyglądać tak jak one być tak szczupła albo żeby chociaż te jebane bluzki na mnie ładnie leżały ale nic i za każdym razem gdy np. chce się ubrać jakoś bo np. widziałam stylizacje gdzieś tam to załamuje się bo zdjęcie ładne ale na mnie wygląda to obrzydliwie i nie umie siebie zaakceptować owszem moje uda są grube zaakceptowałam je ale gdybym chociaż na brzuchu była chudsze spokojnie bym mogła to zaakceptować ale nie umie to jest silniejsze ode mnie może kiedyś siebie zaakceptuje ale jeszcze nie teraz

      I jeszcze raz dziękuję za wsparcie i pocieszenie

      Usuń
  9. ooou! alez Tiff go ostro potraktowała! to mi sie podoba ze nie jest to takie przesłodzone, i że nie od razu do niego wróciła:)
    ciekawe co pomiedzy nimi sie jeszcze wydarzy:)
    z video jest tak ze ma ukazać sie jutro wieczorem ale nie wiadomo o której na kanale OneDirectionVEVO na YT. podobno to jest koncertowe video ale jak zobaczymy to sie przekonamy :)
    xooxo

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny rozdział ;> czekam na NN

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajny rozdział, lubię Tiff, postępowałabym tak jak ona :D
    Dzięki za wyjaśnienie :) Jeszcze raz nic do Ciebie nie mam, bo naprawdę lubię tego bloga, jest w 3 moich ulubionych :D Po prostu mi tego zabrakło. Z drugiej strony jak to pominęłaś, przynajmniej nie było smutania :D
    Czekam na nowy <33
    I na dzidziusiaa ! ^^

    + cudna bluza *-*

    OdpowiedzUsuń
  12. ale tiff niezle go potraktowała! :)
    zapraszam do mnie gdzie PRZED CHWILĄ ukazała sią 20 część opowiadania
    http://galaxy-strawberry.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Super rozdział. Mam nadzieję, że Harry i Tiff do sb wrócą.
    Btw. Zapraszam do sb. Jest jeden rozdział jutro będzie drugi. Liczę na komentarz:
    http://yoou-save-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. trochę żal mi Harry'ego ;( no ale Tiff też, mogę sobie tylko wyobrazić co ona teraz przeżywa! a Amber, pomijając jej stan w tym momencie (ciąża), ma normalnie za dobrze! każdy wkoło niej skacze haha :D
    co do teledysku - jutro późnym wieczorem będzie na YouTube! cieszę się jak głupia, bo "More Than This" to jedna z moich ulubionych piosenek! btw wszystkie utwory 1D są moimi ulubionymi stąd ta radość haha <3
    czekam! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. świetne ;) pięknie piszesz ;) czekam na następne z niecierpliwością

    OdpowiedzUsuń
  16. Super, i cieszę się że Tiffany mu od razu nie wybaczyła, powinna go tak trochę jeszcze potrzymać :D Po za tym bluza świetna!! A i nie przejmuj się swoją wagą :( ja też tak miałam ale zaczęłam biegać, i właśnie brzuszek mi znika ;p a mam do cb pytanie, ile masz wzrostu? Jeśli mogę zapytać ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w sam raz ;p więc nie dziw się że nie ważysz 60 kg bo niziutka nie jesteś :)

      Usuń
    2. właśnie jak na mój wzrost to nadwaga nawet lekarka mi tak mówiła że powinnam schudnąć ;(

      Usuń
    3. Jeżeli musisz to polecam zacząć biegać, to naprawdę bardzo dużo daje, i nie jeść po 18-19, ja zaczęłam tak robić i od razu widać efekty :D

      Usuń
  17. Naprawdę kocham cię za tego bloga. On jest boski
    a i polecam
    http://lovciam-one-direction.blogspot.com/
    jest naprawdę świetny<3

    OdpowiedzUsuń
  18. Superastycznogenialistycznofajowe!
    Dobrze tak Harry'emu! Nie mam nic do niego, ale trzeba było się nie uchlewać jak świnia!!
    Nie mogę się doczekać nexta, dodaj szybko!!! I nie przejmuj się wagą, jedz co chcesz i ciesz się życiem!
    http://whenimlookingatyou.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Zadziwiasz mnie co raz bardziej z każdym rozdzaiłem. Twój blog jet jednym z moich ulubionych:D
    dziewczyno zdzdroszczę Ci takiego talentu do pisania;P
    Mam nadzieję, że Tifany wybaczy Harroldowi, ale naranie niech się jeszcze postara o nią
    :P
    Czekam na nowy rozdział
    ;****

    OdpowiedzUsuń
  20. boski. ;d a już myślałam, że harry odpuści .;d

    OdpowiedzUsuń
  21. totalnie świetny ;) Dobrze Tiffany :)

    zapraszam na http://mokresny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń