- Amber chodź zagrać - zawołał Louis
- a w co ?
- FIFA! - dopowiedział Niall
- biegnę ! - krzyknęłam, rzuciłam wszystko co robiłam i zbiegłam na dół. No wiecie grać w FIFE ! i to na tej big plazmie to normalnie niebo ! omal nie zabiłam się po schodach na końcu prawie jebnęłam glebę ślizgając się w skarpetkach ale dobiegłam do kanapy przeskoczyłam ją i złapałam za Joystick
- to który pierwszy ? - spojrzałam na chłopaków z chytrym uśmieszkiem. Zaczęli się przepychać aż w końcu wrzucili obok mnie Zayn'a - przegrasz - powiedziałam przez zęby dla lepszego efektu
- dla ciebie wszystko
- spieprzaj - powiedziałam udając niewzruszoną. Miałam ochotę się rzucić teraz każde słowo które wypowiedział do mnie miało taką siłę która przyciągała mnie do niego jak magnes. Ale musiałam się powstrzymać jeśli ma to wypalić. Co prawda czeka mnie trudne zadanie a udawanie że nie potrafi się znieść widoku tak bliskiej ci osoby jaką jest dla mnie Zayn ale dam radę. Zawsze to ze mnie się chłopcy śmieją to teraz ja pośmieje się z nich. Spojrzałam na ekran i gra się zaczęła. Na początku dałam mulatowi wygrywać ale potem zebrałam się w kupę ( dop. aut. Buahahaha przypomniał mi się zlot i KUPA ! ) i po chwili wygrałam z chłopakiem
- ten Joystick jest zepsuty! - krzyknął rzucając go na stół
- nie umiesz przegrywać - powiedziałam rozwalając się na kanapie i kładąc nogi na stole
- Harry nim rzucał ! - podburzył się wymachując rękoma w przeróżne strony
- nie prawda ! nie umiesz przegrywać
- umie !
- jakbyś umiał to byś się nie kłócił - wstałam i podeszłam do niego
- ja sie nie kłócę tylko ci próbuję i uświadomić że gdyby nie to hujstwo to bym wygrał
- no i znowu ! nie umiesz przegrywać ! -krzyknęłam mu w twarz i ruszyłam do kuchni. Złapałam paczkę żelek i usiadłam na blacie wysepki. Po chwili do kuchni wszedł Malik, bez słów podszedł do mnie i wbił się w moje usta. Oderwałam się od niego
- co ty wyrabiasz mogą nas nakryć - wyszeptałam
- powiedziałem im żeby poszli do sklepu a ja chce z tobą pogadać
- i myślisz że oni nie czekają za drzwiami ?
- no a czemu by mieli czekać?
- żeby zobaczyć czy się pogodziliśmy
- no też fakt
- zayn ?
- tak ?
- przybliż się - powiedziałam zapraszając go palcem wskazującym
- po co ?
- dla efektu - zbliżył się a ja go spoliczkowałam
- za co ?! - wydarł się
- żebyś się w końcu opamiętał ! - krzyknęłam i wybiegłam z kuchni tylnymi drzwiami. Oczywiście przy otwieraniu zrobiłam to z impetem i tak jak się spodziewałam siedzieli za nimi. Większość po prostu się przewróciła ale dlatego że mój brat był o nie prawie oparty oberwał w nos
- dobrze ci tak ! - krzyknęłam i pobiegłam do swojego pokoju
- Wychodzę ! - krzyknęłam zakładając przy wyjściu buty
- gdzie? - spytał się Liam stając przy drzwiach
- no jak to gdzie ? do pracy pod latarnie - powiedziałam na wychodne. Gdy byłam już kilka domów dalej puściłam sygnał Zayn'owi i ruszyłam do Britney. Po drodze zahaczyłam o dom TW i ruszyłam wraz z Nathanem na wyznaczone miejsce
-jesteśmy na miejscu, masz się przyzwoicie zachowywać i nie zrobić z siebie głupka
- dobra dzięki - przytulił mnie - jesteś aniołem
- wiem ale teraz kryjecie mnie! bo jakby co powiem że byłam z wami w kinie
- dobra spadaj - zaśmiał się i poszedł. Ja zaś miałam dalszą część dnia zaplanowaną. No co nie będę się spotykać tylko w domu z Zayn'em. Ruszyłam nad jezioro. Godzinny spacer w samotności pozwolił mi na przemyślenie tego i owego a także na uknucie zajebistego planu przeciw chłopcom ( nie zdradzę wam jakiego ;) ). Gdy dotarłam nad jezioro chłopak już czekał. Podbiegłam szybko rzucając się do niego i przewracając nas. Bez zastanowienia wbiłam się w jego usta
- długo czekałeś ? - spytałam się przerywając pocałunek
- na ciebie mogę czekać nawet wieczność
- słodki jesteś - powiedziałam siadając na nim okrakiem
- kocham cię
- ja ciebie też - uśmiechnęłam rumieniąc się
- Amber ile będziemy tak udawać ?
- tydzień ?
- ok ale ani dnia dłużej
- dobrze - zaśmiałam się po czym nachyliłam i ponownie zatopiłam się z chłopakiem w namiętnym pocałunku
~Perspektywa Harrego~
- Jak myślicie gdzie podział Malik ? - spytał się Liam
- śledzi pewnie Amber - rzucił Louis
- pewnie się umówili na tajną randkę - powiedział Niall pożerając już 3 paczkę żelek
- sprawdzimy ich - powiedziałem
- jak ?
- Louis - butelka !
- zagramy z nimi w butelkę ?
- no tak i zobaczymy reakcję Amber! - powiedziałem dumny z siebie. Wstałem z kanapy i pobiegłem po nią ponieważ pasiasty dalej siedział w bezruchu
~Perspektywa Amber~
Leżeliśmy od 2 godzin na kocu i rozmawialiśmy, śmialiśmy się i co jakiś czas obdarowywaliśmy się namiętnymi pocałunkami
- Zayn ?
- tak ? - powiedział patrząc w moje oczy
- chyba musimy się zmywać - zaczęłam się zbierać
- tak szybko ? - powiedział smutny - jeszcze godzinka
- za godzinkę to możemy się spotkać u mnie w pokoju
- dobrze - uśmiechnął się
- Nathan już przyjechał - powiedziałam podnosząc się na łokciach i spoglądając na chłopaka siedzącego w samochodzie
- a ona po co ? - powiedział zirytowany
- moje alibi
- a już czaje - uśmiechnął się
- odczekaj trochę bo się zorientują
- ok - puścił mi oczko. Wstałam i podbiegłam do chłopaka i ruszyłam z nim pod dom 1D
- Siema - krzyknęłam z Nathanem od progu
- Hej ? - powiedzieli wszyscy zdezorientowani
- co jest ? - zaśmiałam się
- a to nie byłaś z Zayn'em ? - spytał się Louis trzymając w ręce butelkę
- nie byłam z Nathanem i Britney w kinie - zaśmiałam się
- dobra nie ważne Nathan grasz?
- jasne - uśmiechnął się i ochoczo podbiegł do chłopców
- a ty Amber ?
- za chwile muszę iść się przebrać bo ten wariat mnie uwalił lodami - powiedziałam zakrywając " brudne " miejsce. Wbiegłam na górę a w moim pokoju już czekał Malik
- Jesteś jakimś herosem z Disney'a czy jak ? - zaśmiałam się
- nie po prostu miłość dodaje mi skrzydeł
- szybciej Red Bull
- to w takim razie ty jesteś moim Red Bull'em
- kochany jesteś - powiedziałam podchodząc do niego po czym cmoknęłam go w usta - ale niestety muszę zejść na dół bo mam grać z nimi w butelkę
- dobra zaraz wrócę do domu - zaśmiał się Mulat
- okej - powiedział zakładając inna bluzkę i ściągając spodnie. Tak będę chodzić w bieliźnie i bluzce nie raz świat widział mnie w bikini więc to nic złego. Z uśmiechem usiadłam obok chłopców. Harry prawie mnie zabił wzrokiem gdyby to było możliwe ale nie przejmowałam się
- to jak gramy ? - powiedziałam uśmiechnięta od ucha do ucha
- jasne Louis miałeś kręcić - powiedział Liam
- tak już - położył butelkę na ziemię i zakręcił. Wypadło na.....
________________________
Ten rozdział jest nudny jak flaki na oleju! nie mam veny od tygodnia! Serio nie wiem o czym pisać ! a jak już mam pomysł to nie umie go rozwinąć !
Następny rozdział pojawi się szybciej niż ten
I think ;)
________________________
Byłam przedwczoraj na zlocie Directioners/Lovatics/Belibers i powiem tak : TO BYŁ NAJLEPSZY DZIEN W MOIM ŻYCIU
ta energia dziewczyn to pozytywne nastawienie te szaleństwo! było cudownie!
Już dziewczyny za wami tęsknię ;**
Na wczorajszym zlocie żadna dziewczyna nie znała mojego bloga więc aż taki sławny to on nie jest ;/
_______________________
40 kom -= NN ;)
Mam nadzieje że szybko uzyskacie ten wynik ;)
Anonimki się podpisują ;)
Boże niech oni się ujawnią, chociaż w sumie fajnie tak robić w konia resztę.! Hahahaha.
OdpowiedzUsuńHarremu się oberwało z drzwi ; D hahahahha
Wypadnie na Amber tak ?
Hahah. Red Bull <3
Kocham <33
Nie jest tak sławny, ale jest genialny <3 i mój ulubiony
Kocham :* <3
OdpowiedzUsuńNie musi być sławny zeby był zajebisty kochanie!
OdpowiedzUsuńczekam na kolejny rozdział :******
Ale oni słodcy *.*
OdpowiedzUsuńJa już chce następny no !
Leniwcu jeden rusz mózgiem i napisz cosi no !
Czekam ^^
Super !!
OdpowiedzUsuńKocham tego bloga ♥
Dawaj następny i zapraszam do mnie http://5handsomethis1d.blogspot.com/
Jak zwykle rozdział wyszedł Ci bosko.!:D
OdpowiedzUsuńI wcale nie taki nudny jak sądzisz.;)
Czekam na nn i życzę udanych wakacji.:)
Caroo
Jak możesz pisać że ci wyszedł nudny jak flaki z olejem, kiedy jest zupełnie odwrotnie?
OdpowiedzUsuńJa chcę już nexta!!!!!
NIee wszedł nudyy , jest gednialny !
OdpowiedzUsuńJa tez cheem nn :)
kocham tego bloga ! : 3 BOSKIII !
OdpowiedzUsuńŚwietnie jak zwykle i ten rozdział nie jest wcale nudny.
OdpowiedzUsuńMyślę że kolejny będzie szybciej :D
Jak zawsze zajebiste ! Pozdrawiam ! <3
OdpowiedzUsuńzarąbiste, czekam na kolejne no i weny życzę :*
OdpowiedzUsuńpzdr.
nudny?! Nudny?! Ty chyba żartujesz?! On jest świetny!!! A zawsze można wprowadzić jakiś plastik który zatrudnią gdzieś i on będzie się lepić do Zayn'a i pozostałych i będą dziewczyny spiskować :D Kocham <3
OdpowiedzUsuńSuper.:D Czekam na kolejny.:*
OdpowiedzUsuńOj cicho fajnie jest ^ ^
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak plan ma Amber i co wykombinował Louis xd
Czekam na nexta xd
czekam na nexta ; D ;**
OdpowiedzUsuńŚwietnie!! Co ty opowiadasz??
OdpowiedzUsuńJaki brak weny?! Rozdział jest GENIALNY!!
Czekam na nexta!!
rewelacja ! jestem tu nowa ale już czytała wszystkie posty od początku i muszę ci powiedzieć, że to jeden z naj. blogów jakie czytałam a czytałam z jakieś 100 ! serio talent to ty masz ;) czekam na nn ;D + zapraszam do mnie ;***
OdpowiedzUsuńhttp://onedirectionforeverinmyheart.blogspot.com/
Butelka . .! :D hahha .. nie moge sie doczekac NN . :P
OdpowiedzUsuńandzia.
Jak możesz mówić, że ten rozdział jest beznadziejny??
OdpowiedzUsuńKObieto, jest genialny!!!! Kocham go <3<3<3
Ciekawe na kogo wypadło, ja chce juz nastepny ;)
No dokładnie xD
UsuńA mało się nie przewróciłam jak to przeczhtałam
''- zayn ?
- tak ?
- przybliż się - powiedziałam zapraszając go palcem wskazującym
- po co ?
- dla efektu - zbliżył się a ja go spoliczkowałam
- za co ?! - wydarł się
- żebyś się w końcu opamiętał !''
hahahahahahaha
ja się śmiałam walnęłam głową w laptopa a mój tato się na mnie patrzy jak na jakies dziecko z ADHD xDD
SSSSSSSSSSSSSSSSuper rozdział! pisz pisz już nie mogę się doczekać ;-)
OdpowiedzUsuńŚśśśśswieeeetny, czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńKarolina ;D
mega mega mega
OdpowiedzUsuńczekam
Karolina
ale mnie ciekawość zjada co bedzie dalej. dodaj jak najprędzej:-* zapraszam do mnie http:/natii6zm.blogspot.com
OdpowiedzUsuńno rozdział całkiem całkiem ciekawy moim zdaniem.:) fajnie się czyta i wgl..:P czekam na kolejny rozdział :*../Daria :)
OdpowiedzUsuńMasz rację trochę nudy ale czy tak czy siak podoba mi się. :D A ten plan .. no zajebisty. I mam nadzieję że to wypali ale Zamber będą mieli bekę . Hahha. :D
OdpowiedzUsuńEj a mojego bloga to nie czytasz :(
OdpowiedzUsuńBeigeee xoxo
wybacz ale ograniczyłam ilość czytanych bo już nie wyrabiam. Gubię się już kto o czym pisze. Niestety nie daje rady czytać wszystkich waszych blogów przepraszam jeśli prosicie mnie o przeczytanie ale to trudne czytać każdy blog o który mnie proszą czytelniczki i wiedzieć o co w którym chodzi. Aktualnie ograniczyłam się do 9 a czytałam z 60 więc same wiecie gubiłam się. Jeszcze rz przepraszam
UsuńJuż nie mogę sie doczekać następnego rozdziału xd dalej laski wypowiadać sie czym prędzej dobijemy do 40 tym szybciej dowiemy sie co będzie dalej ;):D
OdpowiedzUsuńOla!.<3
zajebisty kocie rozdział i czekam na nn :)
OdpowiedzUsuńświetny, świetny. ;d ; * czekam na następny .; d
OdpowiedzUsuńCiekawe na kogo wypadło :P
OdpowiedzUsuńI niech reszta się w końcu dowie, jestem ciekawa ich reakcji! :D
Ten rozdział jest świetny i nie gadaj , że wyszedł jak flaki ;D Dzieje się dzieje już nie mogę się doczekać nowego rozdziału :-)
OdpowiedzUsuńno spoczko spoczko ;p
OdpowiedzUsuńJakie flaki na oleju rozdział zajebisty :D Czekam na nexta <3
OdpowiedzUsuńKama123
suuper ^^
OdpowiedzUsuńCzytam twojego bloga od początku. To ja Apple, później Fallen a teraz Anastazjane. Założyłam nowego bloga, hahaha nie wiem już który. Mam nadzieję że zajrzysz. Rozdział świetny, i coś czuję że już niedługo ujawni się 79 rozdz. ;)
OdpowiedzUsuńkiss-on-me.blogspot.com
Super rozdział ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny :D
Ola ;)
Rozdział jest po prostu genialny <33 I jeszcze to tło.! Fenomenalne ^^ Podoba mi się.! ;D
OdpowiedzUsuńMona ;**
EXTRA TŁO!
OdpowiedzUsuńAnonimek ; p
Dziewczyno, jak ja kocham tego twojego bloga ♥
OdpowiedzUsuńChociaż mógłby być momentami troche mniej zboczony ;)
Buzioole :*
Gosiaa♥
Ale zajebiste tło skąd je masz ? ;)
OdpowiedzUsuń;D
Zajebisty jak zawsze! Czekam na nn
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM Paulina
Jest 40 kom ;D Pliss dodaj nowy ;*
OdpowiedzUsuńOglądałaś zakończenie olimpiady ? ;D
OdpowiedzUsuńsupermafia
czytałam z zawzietością od początku ! :D Bardzo mi sie podoba. Świetnie piszesz dziewczyno ! :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny :)
No, mamcia jestem z Ciebie dumna!! Podoba mi się ten blog ;)
OdpowiedzUsuńRozdział świetnyy.; d
OdpowiedzUsuńOgólnie lubię jak się ukrywają bo jest śmiesznie ale wolałbym żeby byli razem.!;)
Ciekawe na kogo wypadłoo..?
Czekam na nexta.xd
Przeczytałam bloga od początku do końca w kilka godzin i opłacało się ;d niech się ujawnią! czekam na następnyy! :*
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie :>
OD RAZU MÓWIE TO NIE JEST HEJT!
OdpowiedzUsuńNo to zaczynam, bo mam dosc sporo do powiedzenia. No więc tak:
Ostatnio mam dziwne uczucie, gdy tu wchodzę. No nie wiem. W każdym razie DZWINE, bo chyba nie umiem tego inaczej określic. Mam wrażenie, że cała ta magia związana z bohaterami zankia. To tak jak masz ulubioną zabawkę i kochasz się nią bawic, ale po pewnym czasie dorastasz i rzucasz ją w kąt. Oczywiście nie dasz jej nikomu tknąc, ani wyrzucic, ale sama nie opiekujesz się już nią tak bardzo jak kiedyś. Roździały są coraz rzadziej, a my musimy przypominac sobie co było wcześniej, bo poprostu nasza pamiec nie jest, aż tak dobra. Nie dawno -bodajrze wczoraj- przeczytałam pierwszy roździał. Wspomnienia chwyciły mnie mocno za serce, mimo iż jest to tylko opowiadanie. DOszłam do wniosku, że blog jak i jego twórczyni dorośli i BARDZO się zmienili. Kiedyś, było tak zabawnie i dziecinnie, natomiast teraz bohaterom tylko jendo w głowie : SEKS! Może i się mylę, ale ja mam takie odczucie. Otóż 1D w swoim życiu, także się zmienili. Dorośli i pewnie już nigdy nie będą takimi dziecmi. Kto by pomyślał, by znów zrobic video diray? Otóż pewnie nikt. A nawet jeśli to nie było by juz to pewnie to samo. Nie mam im tego za złe, no bo w końcu mają swoje życie i nawet za nieługo mogą się ożenic. Nie było by to ani trochę dziwne. Ale wrócmy do bloga, bo o tym tu mowa. Teraz nawet nie wiadomo czy 1D dalej jest zespołem, który oprocz przyjaźni robi chocby koncerty i trasy. No bo pomyśl kiedy ostatni raz w twoim opowiadaniu było coś na temat koncertu? Wywiadów? CHyba bardzo dawno. Przeczytaj pierwszy roździał. Jechali wtedy w tourbusie (czy jak to tam się pisze) i wygłupiali się. Byli jedną wielką rodziną, a teraz to tak jakby zanika. Nie mam pretensji o to, że Amber zadaje się z The wanted, po prostu mam wrażenie, że 1D teraz poszło na bok. Tak jakby się stoczyło. TO tylko moje zdanie, które przez pewien okres czasu dusiłam w sobie. Pewnie mało kto mnie popierze jakże w tym zdaniu, ale myślę, że dobrze zrobiłam mówiąc ci o tym.
Muszę się podpisywac? Nwm. Przecież i tak mnie nie znasz;)
PS.
Sorry za błędy ortograficzne nie chce mi sie poprawiac. Pisałam szybko z emocjami i myślę, że jak zrobiłam to tak prosto z serca to zrozumiesz mnie lepiej, niż gdybym pisała jak jakis artysta!
no wiesz , w takim momencie przeryywać xd Super rozdział , wcale nie jest nudny ! Czekam na następny <3
OdpowiedzUsuńDopiero co weszłam na twojego bloga a....już się zakochałam!
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam wszystko od początku do końca!
Twój blog jest nie do opisania...brak mi słow :D
zapraszam do mnie jeśli chcesz: http://onedirection-imaginy-pati.blogspot.com/