- AMBER!!!!! - wydarli się jednocześnie jak na komendę. Jedynie ja i Paul mieliśmy czyste łóżka. Wszyscy oczywiście podbiegli do mnie z złowieszczymi minami ale Paul uratował sytuację
- chłopcy chłopcy spokój kto jak kto ale ona jest bardziej poszkodowana - mówił próbując powstrzymać się od śmiechu - przecież ona wygląda przez was jak LANDRYNA - i w tym momencie niewytrzymały i zaczął się śmiać. Tak bardzo aż był prawie czerwony
- Paul to nie jest śmieszne
- jest - odpowiedział za niego śmiejący się Harry
- pajace - powiedziałam i ponownie udałam się do łazienki blokując chłopakom zmycie z siebie galaretki. nigdy nie sądziłam ze mogę brać prysznic 2 godziny i zużyć przy tym 2 butelki żelu pod prysznic ale jak widać jest to możliwe. gdy już nie przypominałam landryny choć wciąż byłam lekko różowawa wyszłam z łazienki a wszyscy ( choć nie wiem jakim cudem ) wbili mi i Paulowi na łóżko
- ale z was ciołki - powiedziałam pod nosem i ruszyłam do tzw'salonu' gdzie znajdowała się kanapa. Oni są naprawdę bardzo inteligentni mieć kanapę i na niej nie spać. Obczaiłam jeszcze teren w celu upewnienia się ze nie wylali niczego ani nie zastawili na mnie jakiejś pułapki. Gdy teren był czysty podskoczyłam do mojego łózka i wzięłam im ( czyli Zayn'owi, Louis'owi i Harry'emu ) kołdrę która i tak leżała na ziemi. Szybko wróciłam i położyłam się spać.
Rano obudziło mnie łaskotanie po nosie, już wiedziałam co się kroi. Lekko uchyliłam powieki by myśleli czy śpie i zobaczyłam Mulata i Louis'a nade mną.Delikatnie ruszyłam palcem ręki którą miałam na brzegu i poczułam bitą śmietanę. Oj nie tak szybko nie uda wam się ta słodka pobudka - pomyślałam. Gdy zaczęli ponownie mnie łaskotać po nosie szybkim ruchem wysmarowałam twarz Zayn'a bitą którą miałam na dłoni
- nie wygracie ze mną - zaśmiałam się ocierając rękę o bluzkę mulata - też cię kocham - powiedziałam starając się uciec lecz chłopak złapał mnie i zaczął smarować śmietana z twarzy - przestań - krzyczałam śmiejąc się lecz nadaremno
- i co teraz
- nic powiedziałam siadając na ziemi po turecku i zakładając ręce na klatce piersiowej
- obraziłaś się?
- a żebyś wiedział! - powiedziałam grając złą
- Amber proszę cie - powiedział śmietanowy także siadając naprzeciw mnie po turecku
- jestem cała z bitej śmietany przez ciebie
- ale za to nie wiesz jak bardzo - powiedział całując mnie w nos przy okazji czyszcząc mi go z śmietany - bardzo - powiedział całując tym razem policzek - a to bardzo - drugi policzek - słodka - uśmiechnął się spojrzał mi w oczy, ujął moją twarz w dłonie i czule pocałował a ja oddałam się temu pocałunkowi. Przy jego pocałunkach moje ciało zamienia się w galaretkę, bez kości, bez mięśni jedynie z pragnieniem posiadania go. Jest moim narkotykiem, tak uzależniłam się od drugiej osoby z którą jestem prawie rok. Prawie? Tak ! prawie bo jeszcze te jebane 7 dni dzieli nas od rocznicy. Boże tak długo jesteśmy razem. Wszyscy mówili "nie dacie rady", " Zayn cię zdradzi" lub " jemu nie w głowie stałe związki" a teraz co? powinnam się śmiać w twarz osobom które nie wierzyły w ten związek. Niestety była niejedna osoba która tak sądziła, fanki, znajomi Zayn'a, moi znajomi jak i sam mój braciszek. Ale będę mądrzejsza i zachowam to dla siebie. Pocałunki, jeden za drugim, każdy coraz bardziej namiętny, odważny.
- czy ja wam nie przeszkadzam - odezwał się Paul
- sorka - powiedziałam odpychając lekko Zayn'a na ścianę
- no tak już lepiej - powiedział kiwając głową - nie chcę zostać wcześnie wujkiem różowych dzieci
- nie zostaniesz - powiedziałam wstając i wchodząc do 'łazienki'. Wyszłam jeszcze z niej na chwilę po świeżą bieliznę i wróciłam do środka, rozebrałam się i weszłam do kabiny prysznicowej. Po chwili moje ciało przeżywało kolejną próbę zmycia z siebie tej różowej farby
- można przeszkodzić - powiedział nagi Zayn który rozsunął drzwi z kabiny. Na sam jego widok aż zrobiło mi się ciepło a serce zaczęło mocniej walić. Nie wiedziałam co się ze mną dzieje
- Jasne - uśmiechnęłam się i obróciłam przodem do chłopaka - ale panie Malik cóż na to powie Paul
- nie ma go w pobliżu poszedł szukać twojego braciszka i Niall'a z Liam'em
- A Louis ?
- no pomyśl skarbie - powiedział uśmiechając się
- tak Larry is real - zaśmiałam się i stanęłam na palcach by być na wysokości twarzy mulata i pocałowałam go delikatnie. Zawiesiłam się na jego szyi a chłopak położył ręce na moich biodrach lecz z czasem jego ręce zaczęły schodzić coraz niżej do pośladków, gdy do nich dotarły podniósł mnie delikatnie, oparł o ścianę kabiny, lekko odsunął się, spojrzał na mnie przygryzając wargę i po moim skinieniu głową gwałtownie wszedł we mnie...
__________________________________________
Wybaczcie że znów zrobiłam taką przerwę ale jestem w nowej szkole i mam małe zamieszanie
Postanowiłam że dzisiejszy rozdział będzie w 2 częściach którego 2 część ukaże się za 1,5 h ;) Nie zapomnijcie równa 20:00 nowy rozdział jeśli nastąpi kilku minutowe opóźnienie mam nadzieję że nie zostanę za to uśmiercona. Pomyślałam że tak będzie ciekawiej ;) I na dodatek następną część rozdziału napisze dłuższą ( ale to nie pewne nie mam miarki w oczach ;pp )
__________________________________________
Dorzucam swojego Niallera i mam nadzieję że wam się spodoba ;)
Później jeszcze dodam kolejną Jesy i całe Little mix ;) Dziś wieczorem oprócz rozdziału może jeszcze narysuje Demi Lovato i Jay'a Mcguiness'a ale nie obiecuję ;)
_____________________________________
Jak się zapewne domyślacie jeśli nie jest to 1/2 to zasada jest także zmniejszona o 1/2 ;)
15 kom = NN
Ale anonimki się podpisują ;)
Kocham to normalnie!!!!!!
OdpowiedzUsuńCHyba nie wytrzymam do tej 20.00!!!!!
Fajne czekam na częśc 2; )
OdpowiedzUsuńchociaż to ppołowa to i tak zwala z nóg. a co do rysónków to super. :**
OdpowiedzUsuń*rysunków xd
UsuńBoski ! Teraz tylko do 20 *.* Hahaha dziadkiem różowych dzieci. Słiitaśne będą te dzieci xd
OdpowiedzUsuńSuper rozdział ^^
OdpowiedzUsuńNie przejmuj się kochana tymi okropnymi komentarzami.
Nie wytrzymam do 20.00 !!
Beigeee i Keigeee :D
Nie mogę przestać pisać :)
Gdy zobaczyłam rysunek Niall'a po prostu złapalam się za głowe i mówiłam ,,Kurdę czemu ja tak nie umiem''
Kocham cię i do zobaczenia ;)
---------------------------------------
Zapraszam do mnie:
http://opo1dkasiunia.blogspot.com
Musiałaś przerwać w takim momencie? :'c czekam do 20 na 2.część. :D
OdpowiedzUsuńTwoje rysunki są świetne. ; ) Czekam na następne jak i następny rozdział, który już za 49 minut.xd. ;d
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńNadrabiam nadrabiam i narobiłam ;D
OdpowiedzUsuńFajnie się to czyta, jakoś tak lekko ^ ^ Czekam na CD
jakie zajebiste :D słodkie to było z tą bitą śmietaną *.*
OdpowiedzUsuńSuper!! ;P
OdpowiedzUsuń~Sis
dziewczyną masz talent do malowania :))
OdpowiedzUsuńjestem na ciebie obrażona za to że przerwałaś w takim momecię :D:D ale 1/2 rozdziału jest świetna :3 czekam na drugą cześć
Pozdro=D
Sorki za krotki kom ale klawiatura mi sie wali i cos poprzeskakiwalo. Rozdzial super i czekam na kolejna czesc ♥.♥
OdpowiedzUsuńZajebisty jest ten rozdział teraz jeszcze tylko ok 15 minut i drugaa część ;DD
OdpowiedzUsuńsuper rozdział! pisz szybko nexta!
OdpowiedzUsuńPS skąd masz to zajebiste tło? Dasz mi linka?
10 minut opóżnienia?
OdpowiedzUsuńNo Beigeee ja się załamie :D
Keigeee+Beigeee
Uhuu bita smietana naaaajleszaa XD hahahahahhhaahahahaha
OdpowiedzUsuń<33
Kiedy druga część ?
Genialny i czekam na tą część ;DDD
OdpowiedzUsuń♥
Świetny rozdział ! Dodaj drugą część plosę... <3
OdpowiedzUsuńŚwietny! Dodaj część drugą prooooszęęę ;D
OdpowiedzUsuńKarolina
swietny!!!
OdpowiedzUsuń