Po godzinnym posiłku z przyjaciółmi i rozmowach udaliśmy się do pokoi. Oczywiście ja nocuje u Zayn'a, więc tam się udaliśmy i jedno mnie zdziwiło. W pokoju mojego chłopaka czekała na nas Perrie Edwards
- Hej - chłopak przywitał się z nią całusem w policzek
- Hej - dziewczyna zrobiła to samo, a ja poczułam dziwne ukucie w sercu i jakby zazdrość
- Amber poznaj Perrie już dawno ci ją chciałem przedstawić ale innej było okazji, teraz gdy jesteśmy w trasie krzyżującej się i zagramy razem 3 koncerty głupio by było gdybyś nie poznała mojej przyjaciółki - powiedział kładąc rękę na jej talii. We mnie wrzało już miałam skoczyć i zrobić awanturę, ale powstrzymywałam się
- Zayn zaraz wracam - powiedziałam, po czym poszłam do łazienki, usiadłam na brzegu wanny i zaczęłam drzeć papier toaletowy próbując jakoś to odreagować by nie wyrwać jej tych doczepianych kudłów. Ogarnęłam się i wyszłam z łazienki gdzie Zayn i ta pinda własnie się z czegoś śmiała
- Z czego się tak śmiejecie? - powiedziałam udając miłą
- właśnie wspominaliśmy jak to w wesołym miaste... - zaczęła się śmiać tapeta
- Wiesz co Perrie chyba cię wołają - powiedziałam pokazując na drzwi
- nie słyszałam - mówiła z uśmiechem
- ale ja słyszałam wiesz co idź sprawdzić kto cię wołał i idź po zapas gładzi szpachlowej - uśmiechnęłam się i niestety niegrzecznie wywaliłam ją z pokoju - kurwa wreszcie - powiedziałam rzucając się na łóżko
- Amber? co to było?! - powiedział zdenerwowany Zayn
- zaoszczędziłam nam sprzątania tynku z ziemi - powiedziałam obracając się na plecy by nie widzieć chłopaka
- Amber to nie było miłe - powiedział kładąc się obok mnie
- a kto powiedział że miało?
- Amber
- ona na ciebie leci, klei się jak rzep do psiego ogona i szczerzy aż strach że się kawałkiem tynku dostanie
- ty jesteś zazdrosna - obrócił mnie w swoją stronę i uśmiechnął się
- a kto by nie był o ciebie? - powiedziałam gładząc dłonią jego policzek - Zayn ja cię kocham i nie pozwolę żeby jakaś tapeciara kręciła się przy moim chłopaku
- jakie to słodkie - powiedział zbliżając się do mnie, po chwili nasze języki tańczyły namiętny taniec który po chwili przerodził się w bardziej zachłanny. Zayn zaczął muskać dłońmi moje ciało podwijając moją bluzkę a następnie pozbawiając mnie jej, później zabrał się za moje spodnie, które po chwili leżały w drugiej części pokoju. Nie byłam mu dłużna i zabrałam się za jego spodnie dresowe i bluzkę z " Guns'n'roses ". Zostaliśmy w samej bieliźnie a chłopak coraz łapczywiej mnie całował zjeżdżając przy tym coraz niżej. Po długich pieszczotach Zayn po raz kolejny przeniósł mnie w krainę uniesień i rozkoszy ...
- Amber Kocham cię - powiedział Zayn leżąc nago
- Ja ciebie też - podniosłam się z jego torsu i pocałowałam go namiętnie w usta
- Ale wiesz chyba musimy już się ubrać bo za 30 minut mam próbę z chłopakami
- musisz? - powiedziałam robiąc minę zbitego szczeniaczka
- ale zawsze możesz iść ze mną - powiedział po czym zaczął wstawać, gdy chłopak wstał i zabrał się za zbieranie naszych ubrań z ziemi ja ciągle się szczerzyłam
- i czego się cieszysz ? - powiedział rzucając mi moje ubrania
- mam zajebiste widoki
- a weź idź - powiedział śmiejąc się
- a gdzie kochanie? bo wiesz z tobą to nawet na koniec świata - wyszczerzyłam się bardziej zakładając majtki
- ze mną na próbę - powiedział zakładając spodnie po czym cmoknął mnie w usta
- z wieeeelką przyjemnością - wstałam w samej bieliźnie po czym podeszłam do szafy chłopaka i rozgościłam się w niej. Założyłam jego dresy i białą bluzkę z jakimś nadrukiem po czym wyciągnęłam z walizki adidasy, włosy związałam w kucyk i ruszyłam wraz z chłopakiem na dół do holu gdzie czekali chłopcy a wraz z nimi całe Little Mix. Zmierzyłam Perrie wzrokiem
- a one ? - powiedziałam zdezorientowana
- ten koncert mamy z nimi - rzucił Niall wcinając Hamburgera
- ja pierdole - westchnęłam po czym przytuliłam się do Zayn'a tak by nie widzieć tapety
- chodźcie - usłyszałam czyiś głos i wyszliśmy w tłumy paparazzi. Zayn objął mnie ramieniem, a ja wsadziłam mu rękę do tylnej kieszeni. Perrie ciągle się koło nas kręciła a ja szłam zapatrzona w Malik'a. Paparazzi wypytywali się mnie co sądzę o współpracy 1d i dziewczyn ale ja odpowiadałam spoglądając na Perrie słowami " bez komentarza". Przedostaliśmy się do samochodu i wsiedliśmy. Na szczęście udało się i nie jechaliśmy z LM. Całą drogę tuliłam się w chłopaka i rozmawialiśmy o tym co będziemy robić po próbie. Podjechaliśmy pod jakaś halę i wysiedliśmy z auta. Oczywiście dołączyły do nas dziewczyny i tapeciara. Lubiłam dziewczyny z LM ale nie Perrie, kiedyś mogłam ją nazwać inspiracją ale teraz już tego nigdy nie powiem. Próba przebiegła bez zakłóceń, Chłopacy śpiewali wszystkie piosenki ale piosenkę "one thing" dziewczyny przerywały Wings. Tak jak w planie, miały się koło nich kręcić co mi nie pasowało za huja a w dodatku Perrie co chwila miała zwracaną uwagę za to że za dużo się koło Zayn'a kręci. Szala coraz bardziej się przechylała przeciw niej i jeszcze jeden taki incydent a laska oberwie. Na szczęście na próbie już uważała. Następnym naszym planem było iść we dwójkę do wesołego miasteczka. Powiedzieliśmy, że idziemy teraz sami i ruszyliśmy sami. Zayn jak zawsze przy moich sprzeciwach zapłacił za karnet i weszliśmy. Pierwsze były samochodziki. Co chwila wjeżdżaliśmy w siebie, śmiejąc się przy tym i świetni bawiąc. Zaliczaliśmy każdą atrakcję póki nie zobaczyliśmy dziewczyn z LM
- Zayn - powiedziałam błagalnym tonem
- słucham ?- powiedział uśmiechnięty
- chodźmy stąd mam już jej dosyć
- oj Amber to tylko przyjaciółka ja ciebie kocham i nie martw się o nią - powiedział po czym pocałował mnie namiętnie, a gdy oderwaliśmy się od siebie zauważyłam że dziewczyny zmierzają do nas
- Hej - powiedziała Jesy uśmiechając się
- Hej - uśmiechnęłam się do niej i reszty lecz Perrie groźnie zmierzyłam wzrokiem
- Może się do was przyłączymy ? - rzuciła pomysł Jade
- świetny pomysł - powiedział Zayn zanim cokolwiek zdążyłam powiedzieć
- możemy na chwile przeprosić ? - powiedziałam po czym pociągnęłam Zayn'a za spodnie na stronę - czyś ty kurwa zwariował ?!
- Amber nie dramatyzuj poznasz Perrie i polubisz ją
- Nie Zayn nie polubię ją
- Amber zrób to dla mnie tylko godzina jeśli będziesz chciała pójdziemy do domu - powiedział z maślanymi oczami
- Dobra! godzina potem idziemy do domu
- dziękuję - pocałował mnie w usta po czym złapał za rękę i dołączyliśmy do dziewczyn
- co powiecie na rollercoaster? - rzuciła pomysł Leigh-Anne
- Jasne - uśmiechnęłam się i poszliśmy na ową kolejkę, ja usiadłam z Zayn'em, Jesy z Perrie a Leigh z Jade. Kolejka ruszyła, złapałam Multa za rękę uśmiechając się, całą drogę śmialiśmy się a Perrie darła się jakby w Castoramie gładzi szpachlowej zabrakło. Nie rozumiałam jej. Dziewczyny chciały iść na Twister'a a ja zauważyłam tunel miłości. Wiem denne to ale zawsze marzyłam żeby iść tam z Zayn'em
- To wy dziewczyny idziecie na twister'a a ja z Zayn'em idziemy do tunelu - uśmiechnęłam się tuląc się w ramię Zayn'a
- No to widzimy się koło tamtej budki - chłopak uśmiechnął się i ruszyliśmy do tunelu. Usiedliśmy, w łódce i ruszyliśmy tuląc się w siebie, spojrzałam na chłopaka i bez słów wpiłam się w jego usta. Chłopak odwzajemnił pocałunek. Jego ręce zaczęły błądzić po moim ciele, nie wiem ile pocałunek trwał ale usłyszałam "koniec jazdy" i oderwałam się od chłopaka. Gdy wyszliśmy z łódki dziewczyny juz na nas czekały ...
________________________________________
Po długiej przerwie za którą przepraszam dodałam kolejny
Wiem miał być dawno temu ale pierw byłam nieco zdenerwowana pewnym anonimkiem który dodał ok 10 komentarzy i myślał że tego nie zauważę a więc
Drogi anonimku takie osoby jak ty zniechęcają mnie to pisania rozdziałów ponieważ to zniża moją samoocenę wiem że to dziwne ale staję się bardziej pewna siebie gdy czytam komentarze i lubię je czytać, czasem są tam przydatne uwagi a ty napisałeś 10 komentarzy i myślałeś że przyśpieszysz tym dodanie rozdziału i tu otóż nie bo to jakby powiedzieć zniechęciło mnie i niestety rozdział się bardzo późno pojawił ;/ Mam nadzieje że już nie popełnisz tego błędu
pozdrawiam Beigeee
________________________________________
A więc dzisiaj odbędzie się 2 twitcam z moim udziałem i w nowym kolorku włosów albowiem w kolorze BLOND! Tak Lovato mną włada ;pp
Mam nadzieję że macie jakieś pytania do mnie bo bez tego jakoś mi głupio zacząć twitcam :(
Dziękuje za 85 tys. WEJŚĆ!
Jesteście cudowni ale jeszcze raz wam za to podziękuje na twitcam'ie!
Zasada 35 = NN ;**
Boski jak zwykle ;* Czekam na next i oczywiście będę na twictamie ;D Zaporaszam do mnie: www.swiatnabierabarw.blogspot.com
OdpowiedzUsuńSuper♥.
OdpowiedzUsuńCzy ta Perie musi się wryć wszedzie;/
czekam na nn♥.
Hahahahahahahahahaha.!~
OdpowiedzUsuńAmber zazdrośnica.!
Hahahaha; D Dobre. ; D
Jestem Ciekawa czy namieszają więcej czy już styknie.; D
żeby tylko ona nie zniszczyła związku ! : D
OdpowiedzUsuńkocham to czytaaaać < 3
Uuuu Perrie :D Nie przepadam za nią :/ El i Dan lubię a ona się taka sztuczna wydaję...a rozdział świetny! Pisz, pisz i nie przestawaj! :D
OdpowiedzUsuńO Ja!! jakie akcje!!
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem co napiszesz w następnym! :D
Czekam Na niego!
I zapraszam do mnie : http://baeutifull.blogspot.com/2012/05/bohaterowie.html
mmm.. romantycznie się zrobiło. ; ))
OdpowiedzUsuńfajnie, że dodałaś trochę akcji. Jestem ciekawa jak dalej potoczą się losy Amber i Perrie, mam nadzieję, że się nie pozabijają. ; ))
rozdział jak zwykle wyszedł ci genialnie. Czekam z niecierpliwością na next'a no i na twitcam'a, którego mam nadzieję uda mi się obejrzeć.
pozdrawiam i zapraszam do mnie. ; **
Uwielbiam twoje teksty typu ,,jakby w Castoramie gładzi szpachlowej zabrakło'' haha :D Ciekawe jak rozwinie się wątek Amber i Perrie. Czeam na nowyyy ;)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się wątek z Perrie.<3 :DD
OdpowiedzUsuńRozdział świetny i czekam na kolejny. xxx
kocham jak Amber jest zazdrosna o Zayna, ale możesz zrobić tak, żeby było odwrotnie ;)
OdpowiedzUsuńkocham ten rozdział ♥
pozdrawiam i życzę weny :D
A więc specjalnie dla cb w next'a rozdziale bedzie scenka zazdrosci Zayn'a ;*
UsuńZapraszam na twitcam o 21 ;)
UUUUUUU zazdrosna Amber.....robi się coraz bardziej ciekawiej;]
OdpowiedzUsuńPewnie znowu coś namieszasz, jak znam życie....nie? Pewnie ona zobaczy jak Perrie i Zayn się całują i.....ja to bym wtedy na jej miejscu popełniła samobójstwo!
Jejciu co ja tu wypisuję......podsuwam ci głupie pomysły.....rozpłakałabym się, gdybyś tak zrobiła. Ja chce, aby Zayn sie oświadczył Amber i żyli długo i szczęśliwie.....ale przecież tak byłoby nudno...prawda? Ale i tak obstawiam przy tym, że wolę szczęśliwe zakończenia.....
No cóż....czekam na kolejny genialny rozdział i zapraszam do mnie, gdzie pojawiła się 12;D
Byłabym wdzięczna, jeślibyś wyraziła o nim swoją opinie;]
Ups...zapomniałam podać adresu b;loga:
Usuńhttp://together-forever-in-love-for-you.blogspot.com/
Uuu świetny :D
OdpowiedzUsuńskąd ty te teksty bierzesz po prostu świetne zazdroszczę pomysłowości :)
mam nadzieje ze ta Perrie nie namiesza miedzy nimi !
czekam na nn <3
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM ! <3
OdpowiedzUsuńa te twoje teksty o gładzi szpachlowej MIAŻDŻĄ SYSTEM ! <3
fajnie ,że Amber jest zazdrosna o Zayna ale jeszcze fajniej by było jakby on był o nią zazdrosny ;p Chciałbym ,żebys opisywała życie równiez innych członków zespołu ;p np. Miłość Eleanor i Louisa ;D ale to tylko moje zdanie ;p zrobisz jak uważasz , bo i tak bez tego opowiadanie jest SUPER ! KOCHAM JE ! czekam na następny rozdział ;p szybkoo ;D hahaha
Tekst "Darła się jakby w Castoramie gładzi szpachlowej zabrakło." Rozjebał mnie totalnie i czekam na twitcama <3
OdpowiedzUsuńRozdział jak zwykle Zajebiaszczy A Propos anonimka nie rozumiem ludzia :D
Czekam na następnego : * i zapraszam do mnie
,,- Hej - chłopak przywitał się z nią całusem w policzek
OdpowiedzUsuń- Hej - dziewczyna zrobiła to samo'' Normalnie zamarłam jak to przeczytałam. Już myślałam, że będzie jakiś trójkącik czy coś;) Nie przepadam za Perrie..
Czekam na nn i zapraszam do mnie one-direction-is-a-part-of-me.blogspot.com
Dodam długi komentarz . Miał być pod 70 rozdziałem bo to okrągła liczba ale zapomniałam o tym :( teraz spróbuję naprawić swój błąd.
OdpowiedzUsuńNa początek...
Rozumiem twoją reakcję co do anonimka . Słuszna reakcja. Popieram. Mogłaby to być ta sama osoba która po prostu ma w gdzieś ciebie i chce tylko przeczytać kolejny rozdział a ty po prostu chcesz mieć komentarze jakieś rady czy uwagi. To tak jakby zależało mu tylko na sobie i myśli ,że jak skomentuje 1000000 razy to ty zaraz napiszesz kolejny rozdział.
wiem ,że wena może zawieść i nawet jeżeli czytelnicy spęłnio nasze zachcianki typu zasadę ona nadal będzie zawieszona
A więc ( no wiem tak się nie zaczyna ) napiszę coś o tym rozdziale.
Widzę ,że ciężko pracujesz widać to po ilości napisanych rozdziałów. Napisałaś już ich kilkadziesiąt i dla mnie jest to ogromna liczba czytelniczki nadal cię czytają. Moja wena dawno by zawiodła a jak widzę ty się trzymasz. Ta historia nie jest nuda w wręcz cały czas jest ciekawa.
Nie wiem ile jeszcze tutaj popiszesz a ja zawszę będę czytała i komentowała. Mam nadzieję ,że kiedyś i ja dojdę do takich ilości co ty.
Moim zdaniem powinnaś napisać jeszcze do 100 i to zakączyć ale od razu zacząć kolejne opowiadanie.
Niby zero zdrady ale jest mega.
Co do rozdziały bym chciała małą zdradę. Ale byś nas zaskoczyła gdyby Amber była z Louisem i to ona by zdradziła Zayna. Wiem ,że twoje pomysły są mega wybuchowe i dla nas niebezpieczne . A więc do dzieła Eistanie.
Nie lubię Perrie i nie znam jej za dobrze ale może poznam ją bliżej w sensie znajomości o niej.
KONIEC ~!
THE END
zajebisty rozdział i czekam kocie na nn
OdpowiedzUsuńogólnie nie lubie Perrie i niech Amber Walczy o Zayna jak bedzie trzeba :*** :P:P:P:P::P:P:::P::P::P::::::P:P
Rozdział jak zwykle świetny.Opłacało się czekać ale mam nadzieję że już nam tego nie zrobisz bo bardzo mi brakowało Amber :( Przepraszam że mnie nie było na twitcamie ale nie miałam czasu a dziś wyjeżdżam do babci i również nie mogę. I jeszcze chce powiedzieć że to mój ostatni komentarz na długo bo u babci nie ma neta. I z tej okazji dodam dziś rozdział na moim blogu. Zapraszam : http://jednospojrzenieonedirection.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper blog :D
OdpowiedzUsuńtylko nie ta Perrie! boże .. ona mnie prześladuje !
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga normalnie!! :D
tylko nie Perrie! ona mnie prześladuje!
OdpowiedzUsuńkocham tego bloga, wreszcie cos porządnego! :D
Przepraszam że dodałam 2 komentarze ale cos mi sie zjebało i myslalam ze nie dodało pierwszwego i dodałam drugi . :D
UsuńJak dla mnie super, jak zwykle. :d przez te 2tyg.jak nie mialam dostępu do neta to ciągle mialak w glowie'ciekawe czy jest nowy rozdzial?' Po prostu uwielbiam tego bloga.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. ;*
Jak dla mnie super, jak zwykle. :d przez te 2tyg.jak nie mialam dostępu do neta to ciągle mialak w glowie'ciekawe czy jest nowy rozdzial?' Po prostu uwielbiam tego bloga.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. ;*
Jak dla mnie super, jak zwykle. :d przez te 2tyg.jak nie mialam dostępu do neta to ciągle mialak w glowie'ciekawe czy jest nowy rozdzial?' Po prostu uwielbiam tego bloga.
OdpowiedzUsuńCzekam na nn. ;*
Bobma
OdpowiedzUsuńsuper masz talent
czekam na NN
zapraszam do mnie http://waitingforthetruelove.blogspot.com/
Suuper!:D
OdpowiedzUsuńWidze,że w opowiadaniu pojawiło się LM.:)
Czekam na nowy i udanych wakacji życzę.;*
Caroo
Rozdział Bomba.!
OdpowiedzUsuńNiech ta Perrie się odwali..! ; p
Pisz szybkooo..!
Kate ;x
fajny blog :D
OdpowiedzUsuńJest ! Dziś weszłam przed ok.19 na twojego bloga i przeczytałam wszystkie podkreślam WSZYSTKIE rozdziały ! Jesu, twój blog wciąga... czytałam i przestać nie mogłam! Czekam na następny !
OdpowiedzUsuń+
Masz zarąbisty uśmiech ! - oglądałam wczoraj twojego tc . :D
Pozdrawiam ! :)
Słdko się na koniec zrobiło:) Ale coś czuję, że Amber tak szybko nie odpuści Perrie:D
OdpowiedzUsuńhttp://one-meeting.blogspot.com/ zapraszam:)
Zapraszam do mnie :D Świetny blog .. :D Kocham go, wiesz ?? xD
OdpowiedzUsuńKocham twojego bloga! Kiedyś kiedy szukałam jakichś blogów z opowiadaniami o 1D to natknęłam się na ten było tutaj już wtedy jakieś 60 rozdziałów. Poprostu nie mogłam się oderwać. Genialnie piszesz! Czekam na next i zapraszam do mnie:http://onedirection-littlelovestory.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńnaprawdę świetny.
OdpowiedzUsuńA co do komentarzu powyżej to miałam tak samo. hahaha. ;d Ale rozdziałów jest znacznie więcej. ;d